Szkocja: Polki ratowały ludzi z płonącego auta
Do poważnego wypadku doszło w miniony piątek tuż przed godz. 20:20 na drodze A915 łączącej Kirkcaldy i Leven. W zdarzeniu brały udział cztery pojazdy: czerwony Mercedes A200, biały Ford Ka, niebieski BMW 530 i biały Ford Transit.
Jak informuje TheCourier.co.uk, pierwszy na miejscu wypadku pojawił się taksówkarz. To właśnie on zadzwonił pod numer 999.
Świadkami zdarzenia były również dwie Polki, które bez zastanowienia pobiegły na pomoc poszkodowanym z płonącego Forda Ka.
"W jednym z aut było dwóch mężczyzn ze złamanymi nogami. Krzyczałem, że muszą wysiąść, ponieważ samochód się pali" - relacjonuje kierowca taksówki.
"Ale polskie dziewczyny były takie odważne: nawet gdy zobaczyły ogień, nie zastanawiały się, tylko próbowały wydostać ludzi na zewnątrz" - dodaje świadek zdarzenia.
TheCourier.co.uk podaje, że wszystkich poszkodowanych udało się wyciągnąć z aut, jeszcze zanim na miejsce przybyły służby ratunkowe i policja. W wypadku rannych zostało 12 osób, z czego pięć ma połamane kończyny i wymagało leczenia szpitalnego.
Czytaj więcej:
Atak na London Bridge: 38-letni Łukasz otrzyma królewski medal za odwagę
Kazachstan: Pasażer tragicznego lotu odznaczony za odwagę