Szkocja: Pijany Polak pobił 15-letniego ucznia
40-latek wywołał pijacką burdę na dworcu autobusowym w szkockim Perth w sierpniu tego roku. Najpierw bez powodu zaatakował 15-latka.
"Na nagraniu z monitoringu widać, jak zatacza się na siedzącego na ławce nastolatka. Po wymianie zdań uderza go głową, a następnie popycha na ścianę” - relacjonuje "Daily Mail”.
Do obezwładnienia agresywnego Polaka potrzeba było 8 policjantów. Mężczyzna ugryzł jednego z mundurowych w ramię.
"Do pracowników socjalnych powiedział: My Polacy potrafimy wypić więcej od was, Szkotów” - kontynuuje dziennik.
Sąd skazał 40-latka na 200 godzin darmowej pracy. Na niekorzyść podsądnego przemawiał fakt, że nie wykazał on skruchy.
"Najwyraźniej czujesz się dumny z tego, że potrafisz wlać w siebie więcej alkoholu niż inni. Nie masz poczucia, że zrobiłeś coś złego, a co więcej, żartowałeś sobie ze swojego problemu z piciem” - uzasadnił wyrok sędzia.
Polak tłumaczył podczas rozprawy, że feralnego dnia wpadł w panikę, ponieważ rozbito mu okulary, bez których nie widzi dobrze.
Obrończyni Sokołowskiego zeznała, że przyczyną zajścia było nadużywanie alkoholu. Zgodnie z wyrokiem sądu, Polak został skazany na 200 godzin prac społecznych. Ponadto musi wypłacić poszkodowanemu policjantowi £200 rekompensaty.