Szkocja: Nie będzie lotniska imienia Seana Connery'ego
Andrew Morton, pomysłodawca petycji, argumentował: "Liverpool ma lotnisko Johna Lennona, Belfast ma lotnisko George'a Besta (wybitnego brytyjskiego piłkarza, urodzonego w Belfaście, który zmarł na skutek choroby alkoholowej w 2005 roku - przyp. red.), a wraz ze śmiercią jednego z najsłynniejszych synów Edynburga, miasto to powinno mieć lotnisko Sir Seana Connery'ego".
Jak podała szkocka gazeta "Daily Record", rzecznik lotniska odpowiedział: "Jeśli kiedykolwiek rozważymy zmianę nazwy lotniska, będziemy musieli wziąć pod uwagę bogactwo innych słynnych Szkotów. Sean Connery byłby jednym z tych nazwisk. Obecnie nie mamy takich planów".
Najsłynniejszy odtwórca roli Jamesa Bonda - według tych kryteriów - ma sporą konkurencję. Do wybitnych Szkotów związanych z Edynburgiem należą bowiem m.in.: wynalazca telefonu Alexander Graham Bell, filozof David Hume, twórca Sherlocka Holmesa - Arthur Conan Doyle, a także Robert Louis Stevenson, który napisał m.in. "Wyspę skarbów oraz "Doktora Jekylla i pana Hyde’a".
Sean Connery zmarł w nocy z 30 na 31 października br. na Bahamach. Miał 90 lat. Jak informowała stacja BBC, wybitny aktor i najsłynniejszy odtwórca roli Jamesa Bonda już od jakiegoś czasu nie czuł się dobrze.
Czytaj więcej:
Zmarł Sean Connery, najsłynniejszy odtwórca roli Jamesa Bonda