Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Szkocja planuje podnieść cenę za minimalną jednostkę alkoholu

Szkocja planuje podnieść cenę za minimalną jednostkę alkoholu
Cena za butelkę wina nie będzie mogła być niższa niż 6,09 GBP. (Fot. Getty Images)
Wicepremier Shona Robison ogłosiła w czwartek, że minimalna cena jednostkowa (MUP) alkoholu w Szkocji zostanie podniesiona z 50 do 65 pensów. Oznacza to, że sklepy w Szkocji nie będą mogły zaoferować ceny za butelkę wina poniżej 6,09 GBP - poinformował serwis BBC News.
Reklama
Reklama

Szkocja jest pierwszym krajem na świecie, który ustanowił minimalną cenę sprzedaży napojów alkoholowych, wprowadzając taką zasadę w maju 2018 roku.

Obecna regulacja traci moc z końcem kwietnia na mocy klauzuli wygaśnięcia zawartej w przepisach. Podwyżka cen będzie wymagała zatwierdzenia przez parlament.

Niektóre grupy zrzeszające handlowców są przeciwne jakiemukolwiek wzrostowi MUP, podczas gdy organizacje charytatywne działające na rzecz przeciwdziałania alkoholizmowi popierają ten pomysł i twierdzą, że cena minimalna musi zostać podniesiona ze względu na inflację.

Projekt podwyżki ma zostać złożony w szkockim parlamencie 19 lutego, a nowe ceny minimalne zaczną obowiązywać od 30 września.

Jak podkreśliła Shona Robison, wyniki badań sugerują, że zmiana ta nie będzie miała znaczącego wpływu na firmy z branży alkoholowej.

Natomiast rzecznik szkockich konserwatystów zajmujący się kwestiami zdrowia, dr Sandesh Gulhane, stwierdził, że wprowadzenie MUP nie jest "cudownym lekarstwem" i "po prostu karze osoby pijące odpowiedzialnie".

"Jest jasne, że MUP nie zmniejsza liczby zgonów związanych z alkoholem" – zauważył. "Być może najbardziej niepokojący jest raport Public Health Scotland, w którym podkreślono, że osoby pijące alkohol decydują się na pomijanie posiłków, aby kupić alkohol" – dodał.

Związek zawodowy GMB Scotland, reprezentujący przedstawicieli całego sektora przemysłu alkoholowego, zaapelował do szkockiego rządu o ponowne zrewidowanie decyzji w sprawie podwyżek.

Organizacja ostrzegła, że taka polityka już teraz zagraża miejscom pracy i inwestycjom oraz podkreśliła kwestię "nieudowodnionych" korzyści dla zdrowia z niej płynących.

Minimalna cena jednostkowa (MUP) nie jest podatkiem i nie przynosi rządowi żadnych wpływów. Jej celem jest ograniczenie dostępności taniego alkoholu sprzedawanego w sklepach i supermarketach poprzez ustanowienie ceny minimalnej.

Z opublikowanego w czerwcu badania Public Health Scotland wynika, że wprowadzenie MUP przyczyniło się do obniżenia nierówności w zakresie zdrowia związanych z alkoholem.

Na podstawie porównania z Anglią ustalono, że odnotowano o 13,4% mniej zgonów z powodu alkoholu niż miałoby to miejsce bez wprowadzenia takiej regulacji, a także o 4,1% mniej przyjęć do szpitali.

W raporcie odnotowano jednak "ograniczone dowody na zmniejszenie spożycia" wśród osób uzależnionych od alkoholu.
 

Czytaj więcej:

Szkocja: Wprowadzenie minimalnych cen na alkohol zmniejszyło liczbę zgonów

    Komentarze
    • Ciu pa ga
      10 lutego, 15:04

      Od kanalu az do morza Szkocja bedzie wolna

    • Robi
      10 lutego, 21:56

      Alkohole powiny byc calkowicie wycofane ze sklepow skonczy sie patologia i choroby alkoholowe.

    • Celestyn76
      11 lutego, 12:57

      Szkocka lewizna idzie droga która poprzez prohibicje doprowadziła w USA do rozwoju mafii przecież będą jezdzic do Anglii albo sami pędzić a także więcej cpac chociaż w Szkocji i tak jest najwięcej cpunow

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama