Szefowa PE: Unia Europejska nie boi się Rosji
W rozmowie z rzymską gazetą pochodząca z Malty szefowa PE stwierdziła: "Nie możemy dać się podzielić przez Putina".
"Energia była zawsze bronią polityczną Rosji, narzędziem używanym w celu wywierania wpływu. Moskwa nie może być jednak jednocześnie członkiem wspólnoty międzynarodowej i agresorem, który popełnia zbrodnie wojenne" - przekazała.
"Jako Parlament Europejski chcemy natychmiastowego embarga na wszystkie dostawy energii, kontrolowane przez Kreml" - podkreśliła Metsola. Jak zaznaczyła, "UE nie może być szantażowana".
"Musimy stać się nieprzemakalni na każdą pogróżkę; a to oznacza dywersyfikację naszych źródeł energii, więcej inwestycji w energię odnawialną, przyjęcie nowych i ostrzejszych sankcji wobec Rosji i zwiększenie naszej pomocy dla Ukrainy przy dalszym wsparciu dla naszych firm i naszych obywateli" - oświadczyła szefowa Parlamentu Europejskiego.
Decyzje UE o pomocy dla Ukrainy - humanitarnej, finansowej i militarnej - uznała za "historyczne i bezprecedensowe".
Jako cel finalny wskazała całkowitą blokadę zakupu metanu z Rosji. Zapewniła też, że Europarlament wspiera aspiracje Ukrainy, by wejść do Unii.
Czytaj więcej:
Brytyjskie media: Skoro Niemcy nie rezygnują z gazu z Rosji, czas objąć je sankcjami
Brytyjski rząd za przyzwoleniem dla ataków Ukrainy na cele wojskowe w Rosji
Premier Johnson: Posłowie objęci przez Rosję sankcjami powinni być z tego dumni