Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Szef straży pożarnej w UK: Musimy przyzwyczaić się do częstszych pożarów

Szef straży pożarnej w UK: Musimy przyzwyczaić się do częstszych pożarów
W całym kraju szalała w ostatnich dni fala pożarów. (Fot. Getty Images)
Seria pożarów, które wybuchły w czasie ostatnich kilku dni, została okrzyknięta 'dzwonkiem alarmowym' dla osób, które do tej pory nie zdawały sobie zagrożenia ze zmian klimatycznych. Jak ocenił zastępca głównego komendanta straży pożarnej w Wielkiej Brytanii - Dave Walton - 'problem będzie się jeszcze pogłębiał i należy się do niego przyzwyczaić'.

Reklama
Reklama

Gdy Wielka Brytania doświadczyła rekordowych temperatur przekraczających 40°C, w całym kraju wybuchły dziesiątki dużych pożarów, w wyniku których wielu ludzi utraciło dorobek swojego życia.

Poważne incydenty pożarowe zostały ogłoszone m.in. w Londynie, Norfolk, Suffolk, Lincolnshire, Leicestershire i South Yorkshire.

Strażacy w stolicy mieli do czynienia z najbardziej pracowitym dniem od czasów II wojny światowej. Sam tylko organ London Fire Brigade jednego dnia musiał wyruszyć do 2 670 incydentów. Do tej pory nawet w najbardziej pracowity dzień wyruszano średnio do ok. 500 pożarów.

Szefowie straży pożarnej w West Yorkshire, która była bliska załamania się, ostrzegali, że "sytuacja w całym kraju wydaje się być daleka od jednorazowej, w związku z czym potrzebne są duże zmiany w funkcjonowaniu służb ratunkowych i dostosowaniu ich do nowej rzeczywistości".

Zastępca głównego komendanta straży pożarnej na Wyspach wyjaśnił, iż "nie ma już złudzeń co do tego, iż sytuacja się nie zmieni".

"Pożary rozprzestrzeniały się szybciej niż kiedykolwiek. Zazwyczaj w trudnych sytuacjach mogliśmy liczyć na sąsiednie służby z innych regionów, ale tym razem wszyscy byli zajęci" - wskazał.

"Przewiduje się, że z powodu zmian klimatycznych takie upały będą normą. Jest to zupełnie inna sytuacja, w jakiej jesteśmy teraz, w porównaniu z jednorazowym wydarzeniem sprzed prawie 50 lat i musimy postrzegać to jako dzwonek alarmowy" - dodał.

Ekspert podkreślił, iż "potrzebne jest przygotowanie się całego kraju do nowego stanu, w tym zwiększenie liczby służb ratunkowych, aby mogły ratować ludzkie mienie i życie w nowej rzeczywistości".
 

Czytaj więcej:

Hiszpania: Upały powyżej 45 stopni na zachodzie i południu kraju, na północy szaleją pożary

Fala upałów i pożarów na południu Europy. Ludzie ewakuują się z domów

Wczoraj na Wyspach padły trzy rekordy temperatury w ciągu jednego dnia

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama