Szalony mecz w Londynie na Stamford Bridge. Padło aż 8 bramek!
Mecz obfitował w zwroty akcji. Pod koniec pierwszej połowy przeciętnie spisująca się w tym sezonie Chelsea prowadziła nawet 2:1, jednak to "Obywatele" byli bliżsi zwycięstwa. Dwie bramki dla nich zdobył Norweg Erling Haaland, który z 13 trafieniami prowadzi w klasyfikacji strzelców, a po jednej - Szwajcar Manuel Akanji oraz Hiszpan Rodri.
WHAT A GAME THIS HAS BEEN!!
— Sky Sports Premier League (@SkySportsPL) November 12, 2023
Rodri ð¥ð pic.twitter.com/6WNKlYL8Ug
W zespole Chelsea na listę strzelców wpisali się kolejno: Brazylijczyk Thiago Silva, Raheem Sterling, Senegalczyk Nicolas Jackson oraz Cole Palmer. Ten ostatni, były zawodnik Manchesteru City, ustalił wynik meczu z rzutu karnego w piątej minucie doliczonego czasu gry.
W tabeli Manchester City ma przewagę punktu nad Liverpoolem i Arsenalem. "The Reds" pokonali u siebie Brentford 3:0 (dwie bramki Mohameda Salaha), a w sobotę "Kanonierzy" wygrali w Londynie z Burnley 3:1.
Dwa punkty do City traci niedawny lider Tottenham Hotspur, który po świetnym początku sezonu dostał zadyszki. W sobotę "Koguty" poniosły drugą z rzędu porażkę, przegrywając na wyjeździe z Wolverhampton 1:2.
Czytaj więcej:
Pierwsza porażka Tottenhamu w tym sezonie
Trzyletni zakaz stadionowy dla kibica za rasistowski gest
Uwolniono ojca piłkarza Liverpoolu Luisa Diaza