Studenci medycyny w UK rozważają zmianę kariery jeszcze przed jej rozpoczęciem

Aż trzy czwarte studentów w Wielkiej Brytanii obawia się tego, jak niedobory kadrowe wpłyną na ich przyszłą karierę w obliczu rekordowo długich list oczekujących na rozpoczęcie leczenia - wynika z danych zebranych przez grupę naukowo-badawczą Elsevier Health.

Co więcej, prawie sześciu na dziesięciu studentów medycyny i pielęgniarstwa w Wielkiej Brytanii zmaga się ze swoim własnym zdrowiem psychicznym. Niektórzy twierdzą, że na poważnie rozważają zmianę zawodu przed uzyskaniem kwalifikacji.

20-letnia Anjola Awe, studentka trzeciego roku medycyny w King’s College London, przekazała dziennikowi "Independent", że obecnie rozgląda się za alternatywnymi ścieżkami kariery.

"Rozmawiam z wieloma lekarzami, którzy rozważają odejście z zawodu. Zakładam, że większość to robi. Niedobory personelu zdecydowanie odgrywają rolę, ale problemem jest to, dlaczego go nie ma? Dlaczego ludzie odchodzą? To bardzo duży znak ostrzegawczy" - oceniła.

Dane z czerwca pokazują, że w Anglii wolnych było ponad 125 tys. wakatów w szpitalach, a ponad 10 procent wszystkich stanowisk pielęgniarskich jest nieobsadzonych. W tym samym czasie lista oczekujących na leczenie w ramach NHS jest najwyższa w historii i wynosi 7,75 miliona.

Doktor Philip Xiu, lekarz pierwszego kontaktu, który wspiera studentów medycyny i młodych lekarzy w Leeds, zwrócił uwagę, jak ważne jest dbanie o właściwe samopoczucie studentów.

"Podwojenie liczby przyjęć na studia nie rozwiąże niedoborów siły roboczej, jeśli nikt nie rozwieje obaw studentów" - ocenił.