Strajk w Szwajcarii: Kobiety domagają się więcej pieniędzy i szacunku
W ramach protestu kobiety miały zakończyć pracę wcześniej, a konkretnie o godzinie 15:24. Według związków zawodowych, o tej porze zaczyna się praca darmowa, wynikająca z płacowego uprzywilejowania mężczyzn.
Szwajcarki zarabiają średnio o 20% mniej od swoich kolegów w pracy i - w porównaniu z mężczyznami - wciąż jest ich niewiele na stanowiskach kierowniczych.
Jak pisze AFP, skalę społecznego odzewu na ten apel trudno przewidzieć, gdyż strajki są w Szwajcarii zjawiskiem rzadkim.
Strajk chciało wesprzeć wielu mężczyzn, ale - jak podaje BBC - poproszono ich, aby pozostali w cieniu, zajmując się w tym czasie dziećmi i przygotowując poczęstunek dla protestujących kobiet.
Uchwalony jeszcze w marcu manifest całej akcji zawiera poza równouprawnieniem płacowym także wiele innych postulatów. Są nimi między innymi finansowe dowartościowanie pracy w gospodarstwie domowym, ukrócenie bezkarności i bagatelizowania przemocy o charakterze seksualnym bądź seksistowskim, swobodny i bezpłatny dostęp do środków antykoncepcyjnych oraz przerywania ciąży, jak również likwidacja ukierunkowanych płciowo stereotypów w kulturze, mediach, oświacie i reklamie.