Strajk pracowników metra w Londynie w piątek
Piątkowy strajk rozpocznie się tuż po północy i potrwa przez 24 godziny. To oznacza paraliż linii, z której korzysta dziennie ponad 800 tys. pasażerów - informuje Standard.co.uk.
Kolejne protesty maszynistów "czerwonej" linii zaplanowano również na 7 listopada - podał związek zawodowy Aslef.
Powodem 24-godzinnego strajku motorniczych jest spór z władzami London Underground (LU) o warunki pracy. Przywódcy związkowi twierdzą, że - po "załamaniu rozmów w długotrwałym sporze - strajk to konieczność.
"Takie działania są zawsze ostatecznością, ale biorąc pod uwagę nieustępliwość kierownictwa w wielu kwestiach dotyczących naszych związkowców, jest to jedyne rozwiązanie" - zaznacza organizator akcji protestacyjnej, Finn Brennan.
Aslef oskarża kierownictwo metra o m.in. rygorystyczne i nieuczciwe stosowanie procedury dyscyplinarnej; nadużycia, jeżeli chodzi o obecność pracowników w pracy, a także naruszenie umów dotyczących kierowników pociągów.
Jak informuje Standard.co.uk, zostaną jeszcze podjęte jeszcze rozmowy ostatniej szansy, aby Aslef i LU doszły do porozumienia.