Start w toalecie na pokładzie British Airways
![Start w toalecie na pokładzie British Airways](https://assets.aws.londynek.net/images/jdnews-agency/2191248/92749-201802141228-lg2.jpg?t=)
Pasażerka samolotu linii British Airways poszła do toalety i - zanim się zorientowała - samolot zaczął wzbijać się w powietrze. Jak zareagowała załoga maszyny lecącej do Gatwick?
Reklama
Reklama
Sprawę niecodziennego startu z lotniska w Amsterdamie opisuje brytyjski "Daily Mail". Gdy maszyna nabrała prędkości, zakłopotana młoda kobieta nieśmiało wyszła z łazienki i próbowała wrócić na swoje miejsce. Jednak szybko została zawrócona do środka przez zdenerwowane stewardesy.
"Załoga krzyczała na nią, żeby natychmiast wracała do toalety. Stewardesy mówiły podniesionym głosem, aby nie wychodziła stamtąd, dopóki nie znajdą się na odpowiedniej wysokości" - relacjonował jeden ze świadków zdarzenia.
Zawstydzonej pasażerce nie pozostawało nic innego, jak tylko siedzieć i czekać na znak, że może opuścić WC. Na pokład wróciła dopiero po kilkunastu minutach, kiedy zniknął sygnał ostrzegawczy obowiązku zapięcia pasów.
Pozostali pasażerowie nie do końca rozumieją, dlaczego obsługa zachowywała się tak nerwowo. Ich zdaniem, przed startem powinna sprawdzić, czy wszyscy zajęli swoje miejsca. Poza tym zaznaczają, że lot miał półgodzinne opóźnienie i być może to właśnie było przyczyną całego zamieszania.
"Załoga krzyczała na nią, żeby natychmiast wracała do toalety. Stewardesy mówiły podniesionym głosem, aby nie wychodziła stamtąd, dopóki nie znajdą się na odpowiedniej wysokości" - relacjonował jeden ze świadków zdarzenia.
Zawstydzonej pasażerce nie pozostawało nic innego, jak tylko siedzieć i czekać na znak, że może opuścić WC. Na pokład wróciła dopiero po kilkunastu minutach, kiedy zniknął sygnał ostrzegawczy obowiązku zapięcia pasów.
Pozostali pasażerowie nie do końca rozumieją, dlaczego obsługa zachowywała się tak nerwowo. Ich zdaniem, przed startem powinna sprawdzić, czy wszyscy zajęli swoje miejsca. Poza tym zaznaczają, że lot miał półgodzinne opóźnienie i być może to właśnie było przyczyną całego zamieszania.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama