Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Słownik oksfordzki zostawi wulgaryzmy określające kobiety

Słownik oksfordzki zostawi wulgaryzmy określające kobiety
"Jako twórcy słowników mamy obowiązek dokładnie opisać, jak język jest używany". (Fot. Getty Images)
Obraźliwe określenia kobiet, takie jak 'bint' (dziwka, k..., babeczka) i 'bitch' (suka, dziwka), pozostaną w Oxford Dictionary of English, ponieważ usunięcie ich byłoby równoznaczne z cenzurą - poinformował wydawca słownika, Oxford University Press (OUP).

Jak podaje dziennik "Daily Telegraph", wydawnictwo zostało skrytykowane za pozostawienie tych terminów na określenie kobiety, choć w zeszłym roku zaktualizowało słownik, aby zaznaczyć, że słowa te zostały uznane za obraźliwe lub przestarzałe.

OUP jednak broni pozostawienia tych zwrotów w słowniku. "Bitch jest dość powszechnym słowem w języku angielskim. Częścią tego, co robimy jako leksykografowie, jest pokazanie pełnego zakresu znaczeń, które ma słowo. Niepokazanie jakiegoś aspektu użycia słowa byłoby zbliżone do cenzury. Leksykografowie chcą udostępnić fakty, a im więcej jest synonimów i informacji o danym słowie, tym lepiej" - poinformowała Katherine Martin.

Eleanor Maier, redaktor naczelna OUP, stwierdziła, że "kontekst jest ze wszech miar ważny". "Jako twórcy słowników mamy obowiązek dokładnie opisać, jak język jest używany, a to oznacza, że powinniśmy uwzględnić seksistowskie i rasistowskie terminy. Ale bardzo ważne jest, abyśmy nadawali im kontekst. Więc jeśli termin jest uwłaczający lub wysoce obraźliwy, powinniśmy to powiedzieć" - oceniła.

Zapytana, czy uwzględnianie tego typu terminów nie jest "promowaniem" seksizmu, Maier odpowiedziała: "Nie sądzę, byśmy to robili, ponieważ opisujemy, jak działa język. Jeśli ludzie myślą, że to robimy, to jest to temat na szerszą rozmowa o tym, jak język jest używany w życiu, lub po co są słowniki. Język może być seksistowski, ludzie mogą być seksistowscy, a my jako twórcy opisowego słownika opisujemy to użycie. Nie oznacza to, że aprobujemy to użycie, ale jako naukowcy mamy obowiązek je rejestrować".

Dr Sarah Ogilvie z wydziału lingwistyki, filologii i fonetyki Uniwersytetu Oksfordzkiego zauważyła, że istnieje znacznie więcej pejoratywnych słów opisujących kobiety niż mężczyzn. "Nigdy nie słyszy się, żeby mężczyzn określano pewnymi przymiotnikami, takimi jak ditzy (słodka idiotka), feisty (drażliwa), bossy (dominująca), nagging (kłótliwa) czy shrill (jazgotliwa). Istnieje zdecydowana nierównowaga płciowa w przypadku niektórych słów i dobry leksykograf jest zobowiązany do przekazania tego. Istnieje ponad 3 000 pejoratywnych słów na określenie kobiety" - zauważyła.

Czytaj więcej:

"Self-isolation" i "work from home" w słynnym słowniku oksfordzkim

Irlandia: W nowym słowniku angielsko-irlandzkim są komputer, koronawirus i fake news

"Lockdown" słowem roku 2020 według słownika Collinsa

    Kurs NBP z dnia 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł

    Sport