Sklep "skasował" Brytyjkę za to, że jest dorosła
Sian Heather wstąpiła po butelkę wina do jednej z placówek sieci Bargain Booze w Eastbourne (East Sussex).
19-latka była w szoku, gdy po wyjściu ze sklepu spojrzała na rachunek. Okazało się, że została "skasowana" 1p za udowodnienie, iż była na tyle dorosła, aby kupić alkohol.
Zdjęcie rachunku z "dziwną" opłatą młoda kobieta natychmiast zamieściła na Twitterze.
"Chodzę do tego sklepu, bo mają w miarę tani alkohol. Dosyć często jestem proszona o pokazanie dowodu osobistego, ale nigdy wcześniej nie zauważyłam, żeby była za to pobierana jakakolwiek opłata" - tłumaczy zszokowana klientka, cytowana przez "Metro".
"Zaczęłam się zastanawiać, jak często musiałam płacić za przywilej bycia na tyle dorosłą, aby kupić wino" - dodaje 19-latka.
Rzecznik Bargain Booze zapewnia, że był to odosobniony przypadek. "Nigdy nie pobieramy opłaty za pokazanie dowodu tożsamości" - podkreśla.
"Ściśle współpracujemy z naszym sklepem w Eastbourne nad tym, aby taka sytuacja już się nie powtórzyła. Klientom, którzy zostali obciążeni opłatą, zwrócimy poniesione przez nich koszty" - dodaje przedstawiciel sieci.