Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Sensacja w Manchesterze. United przegrał z ostatnim zespołem w tabeli

Sensacja w Manchesterze. United przegrał z ostatnim zespołem w tabeli
Spotkanie z outsiderem od początku nie układało się po myśli "Czerwonych Diabłów". (Fot. Getty Images)
Zajmujący drugie miejsce piłkarze Manchesteru United niespodziewanie przegrali wczoraj u siebie z zamykającym tabelę Sheffield United 1:2 w meczu 20. kolejki Premier League. To było dopiero drugie w tym sezonie zwycięstwo 'Szabel'.
Reklama
Reklama

Manchester United nie przegrał żadnego z 13 poprzednich meczów ligowych. Przerwanie serii przyszło w najmniej spodziewanym momencie.

Spotkanie z outsiderem od początku nie układało się po myśli "Czerwonych Diabłów". Nie potrafili poważnie zagrozić bramce rywali, a ci niespodziewanie objęli prowadzenie w 23. minucie po trafieniu Keana Bryana.

W 64. minucie uderzeniem głową wyrównał Harry Maguire i wydawało się, że gospodarze jeszcze zdołają wywalczyć trzy punkty. 10 minut później jednak znów przegrywali. Tym razem na listę strzelców wpisał się Oliver Burke, wykorzystując serię błędów obrony Manchesteru.

"Nie stworzyliśmy dość okazji do zdobycia bramki, a kiedy tracisz dwa takie gole, to zawsze robi się trudno" - przyznał trener "ManU" Ole Gunnar Solskjaer.

W tabeli jego podopieczni tracą do prowadzącego Manchesteru City jeden punkt, ale mają także rozegrany o jeden mecz więcej. Wygrana piłkarzom Sheffield na pewno sprawiła wiele radości, ale znacząco ich sytuacji nie poprawiła. Od lokaty gwarantującej utrzymanie dzieli ich jeszcze 10 punktów.

Zabrakło fajerwerków w debiucie Thomasa Tuchela w roli trenera Chelsea. Londyńczycy pod wodzą zatrudnionego we wtorek niemieckiego szkoleniowca bezbramkowo zremisowali u siebie z Wolverhampton Wanderers.

"Jestem zadowolony z gry moich piłkarzy. Niestety zabrakło nam szczęścia, aby zdobyć bramkę. Jestem przekonany, że przy takiej postawie dobre rezultaty nadejdą. Ogłaszanie wyjściowego składu było dla mnie bardzo trudno, bo nie miałem żadnego uzasadnienia dla nikogo, dlaczego sadzam go na ławce" - ocenił Tuchel.

Chelsea miała 78-procentowe posiadanie piłki, a bramkarz "Wilków" Rui Patricio popisał się kilkoma dobrymi interwencjami. Goście dla odmiany nie oddali żadnego celnego strzału. W tabeli Chelsea jest dziewiąta. Do lidera traci 11 punktów i ma rozegrany o jeden mecz więcej.

Dzisiaj w hicie 20. kolejki broniący tytułu Liverpool zmierzy się w Londynie z Tottenhamem Hotspur. Brak zwycięstwa byłby poważnym ciosem dla broniących tytułu "The Reds", którzy w ostatnich czterech kolejkach nie zdobyli ani jednej bramki i wywalczyli zaledwie dwa punkty.

Czytaj więcej:

Premier League: Manchester United pokonał Fulham i wrócił na fotel lidera

Puchar Anglii: Manchester United lepszy od Liverpoolu w 1/16 finału

Manchester City odzyskał prowadzenie

Liga angielska: Odegaard wypożyczony do Arsenalu

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama