Sainsbury's jako pierwszy sygnalizuje problemy. "Może zabraknąć warzyw"
Trzecia co do wielkości sieć supermarketów w Wielkiej Brytanii przekazała, że jeśli blokada portów będzie kontynuowana, w sklepach zabraknie wielu produktów.
Według ekspertów z Sainsbury's, "zagrożone są dostawy sałaty, kalafiora, brokułów oraz wszelkich cytrusów".
Sieć podkreśliła jednak, że robienie zapasów świeżych produktów nie ma sensu, ponieważ "ani sklepy, ani klienci nie są w stanie ich przechowywać zbyt długo".
Sainsbury's dodał, iż - jak każdy inny supermarket w Wielkiej Brytanii - posiada gigantyczne zapasy żywności z długim terminem przydatności do spożycia. Przekazano także, że nie ma ryzyka, aby ze sklepowych półek wykupiono wszystkie produkty związane ze świętami.
Brytyjski gigant wyraził także nadzieję, że rządy Francji i Wielkiej Brytanii jak najszybciej dojdą do porozumienia i umożliwią swobodny przepływ żywności, pomimo trudnej sytuacji epidemiologicznej.
Czytaj więcej:
ASDA zaostrza restrykcje w sklepach przed świętami
Brexit: Polscy przedsiębiorcy powinni być gotowi na różne scenariusze
Szturm na supermarkety w Londynie. Gigantyczne kolejki pod sklepami