Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Rząd Wielkiej Brytanii potwierdził plany przekazania Ukrainie czołgów

Rząd Wielkiej Brytanii potwierdził plany przekazania Ukrainie czołgów
Challenger 2 to obecnie podstawowy czołg brytyjskiej armii. (Fot. Getty Images)
Brytyjski rząd po raz pierwszy potwierdził wczoraj, że planuje przekazać Ukrainie czołgi. Kijów od dawna o to zabiegał, by wzmocnić siły odpierające rosyjską agresję.

Rzecznik Downing Street ujawnił dziennikarzom, że premier Rishi Sunak poprosił ministra obrony Bena Wallace'a o "pracę z partnerami" w najbliższych tygodniach, by pójść "dalej i szybciej z naszym wsparciem dla Ukrainy, w tym z dostarczeniem czołgów".

"Przyspieszamy nasze wsparcie dla Ukrainy poprzez (dostarczanie) technologii wojskowej nowej generacji, która pomoże wygrać tę wojnę. Jest jasne, że czołgi mogą umożliwić Ukraińcom zmianę układu sił" - oświadczył rzecznik.

Informacje o możliwości przekazania czołgów i o toczonych w tej sprawie negocjacjach po raz pierwszy podała w poniedziałek, powołując się na anonimowe źródła, stacja Sky News. Według niej chodzi o około 10 czołgów Challenger 2.

Jeśli faktycznie dojdzie do porozumienia w tej sprawie, będzie to pierwszy przypadek dostarczenia Ukrainie przez kraj zachodni nowoczesnych ciężkich czołgów, o co władze w Kijowie od dawna zabiegają. Do tej pory otrzymały one od sojuszników jedynie stare czołgi z czasów sowieckich.

10 czołgów ewentualnie przekazanych przez Wielką Brytanię samo w sobie nie zmieni układu sił. Oczekuje się jednak, że ten precedens skłoniłby także innych zachodnich sojuszników Ukrainy do zrobienia tego samego. Bardziej realne byłoby też przekazanie czołgów w ramach szerszego międzynarodowego porozumienia, o co zabiega m.in. Polska.

Wielka Brytania musiałaby wysłać Ukrainie aż 50 czołgów Challenger, aby zrobiło to "prawdziwą różnicę" - ocenił dzisiaj były szef sztabu generalnego brytyjskiej armii gen. Richard Dannatt, krytykując domniemaną ofertę 12 czołgów jako "symboliczną".

"Wydaje się, że 12 jest zbyt symboliczne, a ja sugerowałbym wysłanie 25 lub 30, a nawet aż 50 - to zrobiłoby prawdziwą różnicę" - stwierdził Dannatt w Sky News. Wyjaśnił, że Rosja prawdopodobnie przygotowuje "jakąś formę ofensywy" późną zimą lub wczesną wiosną, więc dodatkowe wsparcie ze strony Zachodu jest Ukrainie coraz bardziej potrzebne.

"Jeśli zdecydujemy się dać im czołgi i bojowe wozy piechoty, to powinni wtedy być wystarczająco silni, by przeprowadzić znaczącą kontrofensywę. Jeśli będą w stanie to zrobić, istnieje szansa, że mogliby po prostu zadać Rosjanom decydujące ciosy, być może nawet złamać morale rosyjskich żołnierzy" - mówił.

Wyjaśnił, że zakończenie wojny będzie musiało nastąpić na polu bitwy i chodzi teraz o to, by zapewnić Ukraińcom zdolności ofensywne, aby mogli oni przeprowadzić skuteczną kontrofensywę i faktycznie wygrać.

Czytaj więcej:

Brytyjczycy przekażą Ukrainie nowszą wersję pocisku Brimstone

Brytyjska armia dostanie tysiące wyrzutni NLAW. Takich, jakie przekazano Ukrainie

Media: Używane na brytyjskich wsiach pick-upy jadą na wojnę na Ukrainę

Sondaż: 82 proc. Polaków za tym, by kraje NATO i UE wspierały Ukrainę do końca wojny

Sky News: Brytyjski rząd rozważa przekazanie Ukrainie czołgów Challenger 2

    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł

    Sport