Rząd UK rozpoczyna współpracę z Amazonem. Będzie sprzedawać tanie testy na koronawirusa
Nowe regulacje prawne spowodowały, że rządowa strona zmaga się z regularnymi awariami, zostawiając tysiące osób bez dostępów do darmowych teastów.
Minister zdrowia kilkukrotnie podkreślił, że testów nie tylko nie brakuje, ale nic nie wskazuje również na to, aby zabrakło ich w przyszłości. Pomimo tych zapewnień internauci skarżą się, iż nie ma możliwości ich zamówienia przez rządową stronę internetową.
Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowia (UKHSA) wyjaśniła sprawę i wskazała, że rząd posiada wystarczające zapasy, ale nie jest w stanie nadążyć za popytem i obsługiwać wszystkich chętnych. W związku z powyższym, minister Sajid Javid podjął decyzję o rozpoczęciu współpracy m.in. z Amazonem.
Amerykański koncern prawdopodobnie w najbliższych dniach trafi na listę "zatwierdzonych dostawców testów" i będzie je oferował w niskiej cenie wszystkim zainteresowanym. Dla rządu kluczowy był fakt, iż to właśnie Amazon weźmie na siebie całą logistykę związaną z dystrybuowaniem testów.
"Mamy dziesiątki milionów testów. Problemem jest zwiększony popyt. Obecne ustalenia z Royal Mail nie pozwalają go zaspokoić" - wyjaśnił.
Na problemy z brakiem dostępu do testów wcześniej skarżyła się także sieć Boots. Wskazała, że w niektórych z 2 100 punktów zabrakło zestawów testowych z uwagi na problemy z logistyką.
Czytaj więcej:
Amazon zapłaci £3 tys. za zatrudnienie się w czasie świąt
Ponad milion Brytyjczyków otrzymało tajemnicze paczki z Amazona
Londyn: Amazon wchodzi na rynek autobusów. Uruchomił pierwsze cztery linie