Rząd UK przyznał azyl obywatelom Rwandy, choć twierdzi, że jest ona bezpieczna

Według przeanalizowanych przez "i" danych z brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, od czasu zawarcia umowy w Wielkiej Brytanii złożono 33 wnioski o azyl w imieniu 51 osób z Rwandy. Spośród nich sześć otrzymało azyl w Wielkiej Brytanii.

Liczba ta obejmuje dwóch mężczyzn z Rwandy, którym przyznano azyl w 2022 r. i kobietę, która otrzymała go w 2023 r. Kolejne trzy osoby z Rwandy otrzymały azyl w Wielkiej Brytanii w ramach brytyjskiego programu przesiedleń w 2022 r., po tym jak najpierw próbowały złożyć wniosek o azyl w Kenii.

MSW nie ujawniło powodów przyznania azylu każdej osobie z Rwandy od kwietnia 2022 r., ale dane rządowe pokazują, że w przypadku co najmniej jednej decyzji powodem była orientacja seksualna.

Jak zauważa "i", oznacza to, że liczba osób z Rwandy, którym brytyjskie władze przyznały azyl, jest wyższa niż nielegalnych imigrantów odesłanych do tego kraju, gdyż ta wciąż wynosi zero. Do Rwandy nie udało się jeszcze odesłać ani jednej osoby, mimo że z tytułu umowy Wielka Brytania zapłaciła Rwandzie już 240 mln funtów.

Gazeta przywołuje opinie ekspertów, którzy mówią, iż przyznanie azylu obywatelom Rwandy podważa twierdzenia rządu, że jest ona bezpiecznym krajem trzecim, do którego można wysyłać nielegalnych imigrantów ubiegających się o azyl.

"Oczywiste jest, że jeśli udzielamy azylu osobom z Rwandy, to podaje to w wątpliwość, jak Rwanda może być określana jako bezpieczny kraj, ponieważ jasne jest, że nie jest bezpieczna dla tych ludzi. To proste" - podsumował Dominic Grieve, były poseł Partii Konserwatywnej i były prokurator generalny.

Zgodnie z umową, do Rwandy mogliby być wysyłani wszyscy nielegalni imigranci ubiegający się o azyl, niezależnie od ich narodowości. Tam byłyby rozpatrywane ich wnioski o azyl i jeśli mieliby podstawy do jego przyznania, otrzymywaliby go - ale w Rwandzie, a nie w Wielkiej Brytanii.

Brytyjski rząd liczy, że perspektywa szybkiej deportacji do Rwandy będzie zniechęcała kolejne osoby przed podejmowaniem prób nielegalnego przedostania się do Wielkiej Brytanii.

Jednak w listopadzie zeszłego roku brytyjski Sąd Najwyższy orzekł, że plan deportacji nie jest zgodny z prawem, bo istnieje ryzyko odsyłania przez Rwandę osób ubiegających się o azyl do krajów pochodzenia, zatem nie może być ona uważana za bezpieczny kraj trzeci.

W odpowiedzi na te obiekcje oba kraje jeszcze w listopadzie zawarły nową umowę, która to uniemożliwia, a brytyjski rząd złożył w Izbie Gmin projekt ustawy, która m.in. uznaje Rwandę za kraj bezpieczny.

W tym tygodniu Izba Gmin wraca do prac nad projektem. Podczas tych prac posłowie z prawego skrzydła rządzącej Partii Konserwatywnej, którzy uważają, że w niewystarczający sposób zapobiega on składaniu przez nielegalnych imigrantów odwołań od deportacji, będą próbowali wymusić postulowane przez siebie zmiany.