Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Rząd UK oferuje podwyżki sektorowi publicznemu, licząc na koniec fali strajków

Rząd UK oferuje podwyżki sektorowi publicznemu, licząc na koniec fali strajków
Premier Rishi Sunak dotąd odmawiał spełniania postulatów strajkujących kolejnych grup zawodowych. (Fot. HENRY NICHOLLS/POOL/AFP via Getty Images)
Brytyjski rząd zaoferował wczoraj milionom pracowników sektora publicznego podwyżki płac sięgające 5-7 proc., co, jak ma nadzieję, zakończy trwającą od jesieni zeszłego roku falę strajków. Premier Rishi Sunak zaznaczył, że oferta jest ostateczna i nie będzie już negocjacji.
Reklama
Reklama

Proponowane podwyżki dla pracowników służby zdrowia, w tym strajkujących od wczoraj młodszych lekarzy w Anglii, policjantów, członków sił zbrojnych, służby więziennej i nauczycieli, są zgodne z rekomendacjami niezależnych komisji ds. płac i mają kosztować ok. 5 miliardów funtów.

Premier Sunak przyznał, że w budżecie nie ma zaplanowanych na to pieniędzy, ale zapewnił, że nie będą one sfinansowane ani przez podwyżkę podatków, ani przez zwiększenie zadłużenia.

"To znacząca podwyżka płacowa, jedna z najbardziej znaczących, jakie mieliśmy od dziesięcioleci, i kosztuje miliardy funtów więcej, niż rząd przewidział w budżecie, a to ma konsekwencje. Dzisiejsza oferta jest ostateczna. Nie będziemy ponownie negocjować tegorocznych ustaleń i żadna ilość strajków nie zmieni naszej decyzji" - oświadczył brytyjski premier.

Wskazał, że podwyżka musi być sfinansowana w ramach istniejących budżetów poszczególnych ministerstw, a także poprzez znaczące zwiększenie opłat, jakie muszą ponosić potencjalni imigranci ubiegający się o wizę oraz później, żeby mieć dostęp do publicznej służby zdrowia.

Sunak oraz minister finansów Jeremy Hunt przez wiele miesięcy odmawiali spełniania postulatów strajkujących kolejnych grup zawodowych, argumentując, że podwyżki płac zgodne z inflacją spowodują, iż ta nie zacznie spadać, a to musi być priorytetem. Z drugiej strony - sytuacja, w której od jesieni zeszłego roku niemal bez przerwy trwają jakieś strajki, stawała się coraz trudniejsza politycznie.

Wprawdzie zaproponowane podwyżki są nadal poniżej inflacji, której roczna stopa w maju wyniosła 8,7 proc., ale rząd liczy, że do końca roku spadnie ona do ok. 5 proc., zatem ma nadzieję, iż oferta pozwoli zakończyć strajki. Pierwsze reakcje są raczej pozytywne - związki zawodowe nauczycieli oświadczyły, że będą rekomendowały swoim członkom jej przyjęcie.

Czytaj więcej:

UK: Rząd przedstawił 15-letni plan naprawy NHS

Płace w UK rosną w rekordowym tempie, choć nieoczekiwanie rośnie też bezrobocie

Anglia: Ostrzeżenie dla pacjentów NHS w związku ze strajkiem młodszych lekarzy

Brytyjska gospodarka jest słaba. Prawie nic nie urosła od czterech lat

    Komentarze
    • Janek
      14 lipca 2023, 10:27

      sobie podniesli po pare tys inflacja pewnie ze 60% bo tyle wiecej towry czesto podrozaly a ten oferuje 7% mam takie pytanie podobno to bankier czy on umie zliczyc do 10 ciu ? odplynol calkiem a moze kolejna faza robienia z ludzi gupkow sam juz nie wiem takimi zapowiedziami chce zrobic zeby bylo wesolo jak we Francij , pewnie o to chodzi zamieszki juz wkrotce

    • Czytelnik anonimowy
      14 lipca 2023, 11:04

      Czyli inflacja powyżej 10% zagości w UK na dłużej. Stopy procentowe osiągną w przyszłym roku 7 jak nie więcej procent. Będzie rzeź na nieruchomościach i kryzys w branży budowlanej.

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama