Ryanair w nowych szatach
Największą zmianą Ryanaira jest pozbawienie go żółci odcienia kurzego jajka. Sam szef linii lotniczych Michael O'Leary nazywa go „krzykliwym”. W nowym wydaniu żółć w kabinach samolotów przewoźnika będzie zdecydowanie bardziej stonowana.
Innego koloru będą też fotele – ich błękitna barwa ma stymulująco wpływać na pasażerów. W tej chwili siedzenia w samolotach linii są granatowe. Jaśniejszy odcień ma być bardziej optymistyczny – informuje „The Independent”.
Zmieni się również sama konstrukcja foteli na tzw. "slimline". Dzięki temu podróżni będą mieć więcej przestrzeni pomiędzy siedzeniami i między rzędami foteli.
W kabinach pojawią się plakaty z wizerunkiem uśmiechniętych ludzi na wakacjach, szczęśliwych rodzin, zakochanych par i dzieci. „To wszystko ma spowodować, żeby nasi pasażerowie czuli się jak najlepiej podczas lotu” - wyjaśnia Michael O'Lary.
Ryanair zademonstrował nowości na konferencji w Londynie. Zmiana odcienia żółci to tylko zapowiedź nadchodzących zmian na lepsze – twierdzą przedstawiciele Ryanaira na łamach dziennikach „The Independent”. Irlandzkie linie lotnicze wprowadzają nowy wystrój w ramach kampanii „Zawsze stawać się lepszym”.
Metamorfozę przejdzie również załoga Ryanaira. I piloci, i personel pokładowy będą mieć nowe mundury. „Mam nadzieję, że będą ładniejsze. Byłyśmy zmęczone nie tylko tymi krzykliwymi żółtymi koszulami, w których niewielu osobom jest do twarzy, ale i przedziwnym odcieniem niebieskiego. Do tego wymogiem są rajstopy w kolorze mocca oraz czarne buty i czarna torebka” - dzieli się swoją oceną z portalem Londynek.net jedna ze stewardess Ryanaira.
Kilka dni temu irlandzki przewoźnik poinformował, że rezygnuje z ukrytej opcji na stronie, która wymuszała wykupienie ubezpieczenia. Możliwość zakupu polisy nie będzie już schowana w środku listy krajów rezydencji pasażerów.
W lipcu Ryanair będzie obchodził 30- lecie istnienia. Linie przewożą obecnie 90 mln pasażerów rocznie, mają 72 bazy i zatrudniają prawie 10 tysięcy specjalistów lotnictwa z 45 krajów.