Ryanair przestanie latać z Lublina do Londynu
W grudniu 2012 r. samolot Ryanair ze Stansted wylądował jako pierwszy w historii lubelskiego lotniska. Teraz, po ponad sześciu latach, najstrasze połęczenie z Lublina przestanie istnieć, o czym poinformowali przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika.
Władze lotniska nie kryją zaskoczenia tą decyzją - tym bardziej, że trasa była bardzo popularna, a samoloty pełne. "Na bieżąco monitorujemy wyniki przewozowe i szacujemy wyniki ekonomiczne każdej trasy dostępnej na naszym lotnisku. Ryanair podjął decyzję o zawieszeniu trasy do Stansted i jest to dla nas decyzja dosyć zaskakująca" - zaznacza rzecznik Portu Lotniczego Lublin, Piotr Jankowski, cytowany przez "Kurier Lubelski".
Warto zaznaczyć, że to miasto we wschodniej Polsce nie zostaje bez połączenia do brytyjskiej stolicy. Nadal będzie tam kursował Wizz Air.
Co więcej, węgierski przewoźnik chce skorzystać na nieobecności Ryanaira i już zapowiedział, że od marca przyszłego roku trasę z Lublina do Luton będzie obsługiwał dziesięć razy tygodniowo, a nie jak dotychczas - siedem.
Ponadto, Wizz Air będzie na tej trasie operował większymi maszynami Airbus A321, które zabierają na pokład 230 pasażerów. "Sumarycznie ilość miejsc dostępnych na rejsach pomiędzy Lublinem a Londynem wzrośnie w stosunku do roku obecnego" - zauważa Jankowski.
Ryanair w dalszym ciągu będzie latał z Lublina do Dublina, ale tak jak dotąd tylko od marca do października.