Ryanair obniżył spodziewane zyski za 2018 o 10 proc. Spadek cen o 2 proc.
“Zaufanie klientów, przyszłe rezerwacje oraz ceny między październikiem a grudniem zostały dotknięte przez ostatnie strajki. Problemy będą szczególnie odczuwalne w czasie październikowych ferii szkolnych oraz świąt Bożego Narodzenia, w Portugalii, Niemczech, Hiszpanii, Belgii oraz Holandii, gdzie niepotrzebnie powtarzano protesty” - przekazał szef Ryanaira Michael O’Leary.
Z powodu serii strajków - z których ostatni miał miejsce w miniony piątek, gdy z powodu odwołania 250 lotów ucierpiało 40 tys. pasażerów - firma obniżyła o 10% spodziewany wynik finansowy na ten rok. Również przez rosnące ceny paliwa Ryanair spodziewa się zarobić do końca 2018 roku €1,15 mld zamiast €1,3 mld.
Linie twierdzą, że strajki spowodowały “niższe natężenie ruchu oraz spadek cen biletów we wrześniu”. Obecnie ceny rezerwacji do marca są tańsze średnio o 2%.
Na spadek sprzedaży wpłynął także lęk klientów przed kolejnymi strajkami, a odwołane do tej pory loty mocno nadszarpnęły budżet firmy.
“Zgodnie z przepisami, Ryanair musi zapewnić miejsca w hotelu i posiłki podróżnym, którzy utknęli z powodu odwołania rejsów” - pisze “The Independent”.
Dodatkowego stresu dodał pasażerom planującym podróże do Polski błąd systemu, który nie pokazywał wczoraj żadnych dostępnych lotów w listopadzie i grudniu.
Przewoźnik został jednocześnie uderzony przez ceny paliwa, które były najwyższe od 4 lat.
W efekcie bazy Ryanaira w holenderskim Eindhoven i niemieckiej Bremie zostaną zamknięte na zimę, a z Niederrhein w zachodnich Niemczech wycofane 2 z 5 maszyn.
“Wszyscy poszkodowani klienci otrzymali e-maile lub SMSy z propozycją zmiany rezerwacji na inne loty, lub refundacji biletu. Jednocześnie prowadzimy z naszymi pilotami i załogą z tych trzech baz negocjacje w celu zminimalizowania zwolnień. Spodziewamy się zaoferowania naszym pilotom pracy w innych bazach Ryanaira, a członkom załogi przejście na bezpłatne urlopy lub inne opcje” - przekazała firma.
Pomimo spadku spodziewanych zysków Ryanair pozostaje najbardziej dochodowym przewoźnikiem lotniczym w Europie, a także najbezpieczniejszym na świecie – biorąc pod uwagę liczbę pasażerów przewiezionych bez śmiertelnego wypadku.