Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Rozpoczęto kolejne śledztwo ws. finansowania referendum o Brexicie

Rozpoczęto kolejne śledztwo ws. finansowania referendum o Brexicie
Działacze Vote Leave wielokrotnie odrzucali oskarżenia o próbę obejścia limitu dozwolonych wydatków. (Fot. OLI SCARFF/AFP/Getty Images)
Brytyjska Komisja Wyborcza (Electoral Commission) poinformowała wczoraj o rozpoczęciu śledztwa dotyczącego finansowania kampanii za wyjściem z Unii Europejskiej Vote Leave. Sprawa dotyczy możliwej próby obejścia limitów wydatków.
Reklama
Reklama

Śledczy zapowiedzieli, że ponownie przyjrzą się m.in. kwocie 625 tys. funtów, którą Vote Leave przekazało na kampanię internetową skierowaną do młodszych wyborców BeLeave. Według oficjalnych dokumentów, prowadził ją student mody z University of Brighton Darren Grimes.

Jak zaznaczyło BBC, Grimes zarejestrował się oficjalnie jako strona kampanii referendalnej, co pozwoliło mu na legalne wydatki do limitu 700 tys. funtów, ale aż do ostatnich dni przed głosowaniem nie wydawał większych środków.

Dopiero dzięki wsparciu Vote Leave był w stanie zaplanować ogólnokrajowe działania w internecie, w których przygotowaniu pomogła mu kanadyjska firma doradztwa politycznego Aggregate IQ (AIQ), która współpracowała także z główną kampanią. Grimes otrzymał także bezpośrednią, indywidualną darowiznę od jednego ze sponsorów Vote Leave.

Electoral Commission przyjrzy się także finansowaniu oddzielnej organizacji Veterans for Britain, która bez wcześniejszego doświadczenia w prowadzeniu kampanii otrzymała od Vote Leave 100 tys. funtów, które również wydała w części na usługi AIQ.

Jak podkreśliło BBC, gdyby Vote Leave było odpowiedzialne za działania, które opłacone zostały ze środków przekazanych Grimesowi i Veterans for Britain, to przekroczyłoby dozwolony limit 7 mln funtów w wydatkach na przebieg kampanii.

Działacze Vote Leave wielokrotnie odrzucali oskarżenia o próbę obejścia limitu dozwolonych wydatków.

Początkowo ich wytłumaczenia zostały uznane przez Electoral Commission za wystarczające, ale w poniedziałek podkreślono, że śledczy dysponują "nowymi informacjami" i podejrzewają, że mogło dojść do wykroczenia.

"Jest zdecydowanie w interesie publicznym, abyśmy ustalili fakty dotyczące wydatkowania Vote Leave, w szczególności biorąc pod uwagę, że to była główna kampania (na rzecz wyjścia z UE - przyp. red.) i dysponowała wyższymi limitami wydatków" - poinformował dyrektor Electoral Commission ds. wydatków i regulacji Bob Posner.

Jak dodał, "zasadne wątpliwości dotyczące finansów przekazanych osobom biorącym udział w kampanii mogą zagrozić zaufaniu wyborców do referendum i jest słuszne, abyśmy poprowadzili w tej sprawie śledztwo".

Podobne postępowania wyjaśniające są prowadzone wobec drugiej kampanii za wyjściem z Unii Europejskiej Leave.EU, a także jednego z głównych sponsorów ruchu za opuszczeniem Wspólnoty, Arrona Banksa. Śledczy badają także zeznania dotyczące wydatków złożone przez zwolenników dalszego członkostwa w UE, którzy działali w ramach organizacji Britain Stronger in Europe.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama