Rosyjskie MSZ: Atak na Syrię doprowadzi do nowej fali uchodźców w Europie
“Mówi się nam teraz, uzasadniając przeprowadzone bombardowania, że w kwestii syryjskiej Dumy istnieją niepodważalne fakty. Oprócz powoływania się na media, (internetowe) media społecznościowe i na wideo - dość śmieszne dla specjalistów - nie podaje się niczego innego" - przekazał szef MSZ.
Rosyjski minister poinformował, że prezydent Francji Emmanuel Macron nie ujawnił w niedawnej rozmowie telefonicznej z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem danych na temat ataku chemicznego w Dumie. Macron - według Ławrowa - powołał się na to, że dane te są niejawne.
“My także mamy możliwość otrzymywania poufnych informacji. A ponieważ ta informacja dotyczy kwestii, jakie dosłownie wiążą się z życiem i śmiercią, nie będziemy jej trzymać w sekrecie” - zapowiedział Ławrow.
Jak doniosła agencja AFP, Ławrow wielokrotnie zwracał uwagę, że interwencja zbrojna w Syrii doprowadzi do nowej fali uchodźców w Europie.
Szef MSZ Rosji skomentował także raport Organizacji ds. Walki z Bronią Chemiczną na temat substancji użytej w Anglii do próby otrucia byłego oficera rosyjskiego wywiadu wojskowego Siergieja Skripala, który przeszedł na stronę Brytyjczyków. Ławrow oznajmił, że w raporcie OPCW podany jest wzór chemiczny, a nie została użyta nazwa bojowego środka trującego Nowiczok. Wzór chemiczny “według ocen naszych specjalistów wskazuje na substancję, która opracowywana była w wielu krajach i nie stanowi żadnej specjalnej tajemnicy” - oświadczył Ławrow.
Powołał się także na ekspertyzę przeprowadzoną w Szwajcarii przez - jak zapewnił - “laboratorium, w którym pracują profesjonalni i ceniący swoją reputację naukowcy”. Ekspertyza ta - według jego słów - wskazuje na substancję o nazwie BZ, która znajdowała się na uzbrojeniu, USA, Wielkiej Brytanii i innych krajów NATO.
Połączone siły lotnictwa amerykańskiego, brytyjskiego i francuskiego przeprowadziły wczoraj nad ranem serię nalotów w Syrii w ramach akcji odwetowej za użycie broni chemicznej 7 kwietnia w Dumie we Wschodniej Gucie, na wschód od Damaszku. O ten atak kraje zachodnie oskarżają siły reżimu prezydenta Syrii Baszara el-Asada. Koalicja zbombardowała obiekty w Damaszku i na zachód od miasta Hims.