Rosja: Strzelanina w szkole w Iżewsku. Są ofiary śmiertelne i wielu rannych
Napastnik zastrzelił pięcioro dzieci, dwóch nauczycieli i dwóch pracowników ochrony. Na miejsce zdarzenia przybył gubernator Udmurcji Aleksandr Breczałow, który powiadomił w nagraniu wideo na Telegramie, że sprawca zbrodni miał później popełnić samobójstwo.
"Są zabici i ranni wśród dzieci. Szkołę ewakuowano, teren placówki został otoczony przez funkcjonariuszy policji i służb" - oznajmił szef regionalnych władz.
Informacje o samobójstwie sprawcy ataku potwierdził oddział rosyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych w Udmurcji. W komunikacie MSW powiadomiono o odnalezieniu ciała mężczyzny. Nie udało się jeszcze ustalić jego tożsamości.
Według wstępnych doniesień, przekazanych przez deputowanego do rosyjskiej Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu) Aleksandra Chinsztejna, napastnik był uzbrojony w dwa pistolety.
Tragedia w Iżewsku to już kolejne tego rodzaju zdarzenie w rosyjskiej szkole w ciągu ostatnich dwóch lat. W maju 2020 roku w Kazaniu zginęło dziewięć osób, w tym siedmioro dzieci. We wrześniu 2021 roku zastrzelono sześć i raniono 47 osób w budynku uniwersytetu w Permie.
Liczący 645 tys. mieszkańców Iżewsk jest położony na zachód od pasma górskiego Ural, około 960 km na wschód od Moskwy. Miasto znane jest m.in. z produkcji broni, w tym automatów Kałasznikowa.
Czytaj więcej:
Rosja: Mobilizacja chaotyczna i masowa. Wezwania otrzymują nawet nieżyjące osoby
Rosjanie uciekają przed mobilizacją. Na granicach 24 godziny czekania w kolejkach