Restauracje w UK same chcą dopłacać do posiłków klientów
Taka deklaracja ze strony wielu restauracji sugeruje, że program okazał się dużym sukcesem i pomógł wielu firmom przyciągnąć klientów. Według wstępnych rządowych danych, w ramach "Eat Out to Help Out" do wczoraj sprzedano w sumie 35 mln posiłków.
Ostatnim dniem obowiązywania zniżek jest najbliższy poniedziałek. Rishi Sunak mierzy się obecnie z presją, aby wydłużyć program o kolejny miesiąc; zaapelowały o to największe sieci restauracji na Wyspach.
Już teraz wiele lokali gastronomicznych przekazało, że utrzyma 50-procentową zniżkę na jedzenie w poniedziałki, wtorki i środy. Oferowany przez niektóre restauracje deal może być w rzeczywistości jeszcze bardziej korzystny, ponieważ wiele punktów z jedzeniem chce znieść maksymalny limit zniżki, który obecnie wynosi 10 funtów na osobę.
Zamiar utrzymania promocji ogłosiły m.in. sieci Harvester, Pizza Pilgrims oraz Toby Carvery. Na liście chętnych znalazło się również wiele niezależnych lokali. W Londynie są to m.in. Burger & Lobster, I'ETO London, The Mayfair Chippy, Saffron Circle czy Hoxton Grill.
Czytaj więcej:
Każdy mieszkaniec UK dostanie zniżkę na jadanie na mieście
Gdzie w UK można zjeść za 50 proc. ceny? Oto lista miejsc
UK: Już ponad 10,5 mln razy skorzystano z rabatów na jedzenie poza domem
Pizza Express zamknie 73 lokali i zwolni 1,1 tys. osób
"Eat Out to Help Out" przedłużone do końca września?