Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Reprezentacja Polski pokonała Serbię. Nawałka ma "11" na Euro?

Reprezentacja Polski pokonała Serbię. Nawałka ma "11" na Euro?
Kuba Błaszczykowski był autorem pięknej bramki w meczu Polski z Serbią. (Fot. Getty Images)
Piłkarska reprezentacja Polski pokonała wczoraj w Poznaniu Serbię 1:0. Był to pierwszy z czterech sprawdzianów biało-czerwonych przed Euro 2016. W kolejnym - w sobotę - we Wrocławiu Polacy zmierzą się z Finami.
Reklama
Reklama

Największymi wygranymi meczu z Serbią byli - według Mandziejewicza, byłego piłkarza m.in. Śląska Wrocław i Legii Warszawa  - zdobywca jedynego gola Jakub Błaszczykowski oraz Piotr Zieliński.

"Jeżeli ktoś miał wątpliwości, czy Kuba będzie jeszcze przydatny w reprezentacji, to ten mecz chyba te wątpliwości rozwiał. W pierwszej połowie Kuba był najlepszy na boisku. Zieliński natomiast zrobił ostatnio ogromny postęp i będziemy mieli z niego wiele pociechy" – podkreślił.

Zbigniew Mandziejewicz uważa, że selekcjoner Adam Nawałka ma już praktycznie gotową pierwszą jedenastkę na mistrzostwa Europy. "Teraz tylko zgrywać chłopaków” – dodał. Były piłkarz m.in. Śląska Wrocław i Legii Warszawa ocenę gry biało-czerwonych w meczu z Serbią stwierdził, iż najważniejsze, że nikt z zawodników nie doznał kontuzji.

"Boisko nie było łatwe do gry, ale nikt nie musiał zejść z jakimś urazem, a więc jest dobrze. Do tego wygraliśmy, nie straciliśmy gola, a więc możemy być zadowoleni" – dodał.

Mandziejewicz zaznaczył, że starcie z Serbią pokazało, iż trener Nawałka ma już praktycznie gotową pierwszą jedenastkę na mistrzostwa Europy we Francji, a jedynym znakiem zapytania pozostaje jedynie, kto ma zagrać obok Kamila Gliga na środku obrony.

"Dzisiaj to był Bartek Salomon i udowodnił, że przy słabszej postawie Michała Pazdana może stworzyć z Kamilem świetną parę obrońców. Na pewno potrzebne im jeszcze zgranie, dlatego uważam, że z Finlandią też powinni zagrać razem od pierwszych minut. Widać, że gra we Włoszech Salomonowi służy i może stać się mocnym punktem reprezentacji" -– analizował.

Mandziejewicz oznajmił, że jedyne, co można zarzucić polskiemu zespołowi to to, iż były momenty, kiedy za bardzo dawał się spychać rywalom pod własne pole karne.

"Były chwile, kiedy za łatwo Serbowie zdobywali teren i mogło się to skończyć stratą gola. Musimy dalej trzymać rywal od własnej bramki. Świetnie dzisiaj spisali się bramkarze i trener Nawałka może mieć ból głowy, na kogo postawić. Ale aby więcej takich problemów" – zauważył.

Z kolei były trener piłkarzy Wisły Kraków, Zagłębia Sosnowiec czy Polonii Warszawa Jerzy Kowalik uważa, że występ polskiej drużyny narodowej w meczu Serbią trzeba ocenić pozytywnie. Co prawda gra nie zachwyciła, ale główny cel - zwycięstwo - został osiągnięty. "Na pewno Serbia jest mocną drużyną. Przecież większość zawodników gra w lidze angielskiej czy włoskiej. Na początku naszym zawodnikom ciężko się grało. Nie mogli wejść w ten mecz. Jednak potem chwilami widzieliśmy dobrą grę w ich wykonaniu" - stwierdził Kowalik, który był piłkarzem Hutnika czy krakowskiej Wisły.

Podkreślił dobry występ Jakuba Błaszczykowskiego. "Zdecydowanie był on najlepszym piłkarzem naszej reprezentacji" - ocenił.

Dodał, że jaśniejszym punktem w polskiej drużynie był też bramkarz Wojciech Szczęsny. "W pierwszej połowie rywal nie miał zbyt dużo do powiedzenia pod naszą bramką. Po przerwie kilka razy doprowadziliśmy do bardzo niebezpiecznych sytuacji. Z tego punktu widzenia wynik 1:0 można uznać za szczęśliwy" - nadmienił.

W sobotę we Wrocławiu biało-czerwoni w kolejnym meczu towarzyskim zmierzą się z Finlandią. Mandziejewicz uważa, że Polska powinna to spotkanie zacząć tą samą jedenastką, co z Serbią.
 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama