Referendum w Luksemburgu ws. prawa głosowania przez cudzoziemców
Ponad 244 tys. osób, na ogólną liczbę 565 tys.mieszkańców, odpowiadać będzie na trzy pytania, aby "zmodernizować" kraj, czego domaga się 42-letni liberalny premier Xavier Bettel.
Jeśli uczestnicy referendum zagłosują "tak", Luksemburg będzie pierwszym krajem Unii Europejskiej, w którym cudzoziemcy będą mogli głosować we wszystkich wyborach .
513 biur referendalnych czynnych będzie do godz. 14:00 (czasu GMT). Wyniki mają być znane wczesnym wieczorem.
Głosowanie za byłoby "zgodą na więcej demokracji, na większą różnorodność" - stwierdził premier Bettel wczoraj, podczas wiecu w centrum stolicy kraju.
Prawo do głosowania ma być przyznane cudzoziemcom mieszkającym w Luksemburgu od ponad 10 lat, czyli ok. 35 tys. Europejczykom, głównie Portugalczykom, którzy stanowią 16,4 proc. ludności. Cudzoziemcy spoza Europy to 7 procent ludności Luksemburga.
Sprawa głosowania przez cudzoziemców dzieli głęboko Luksemburczyków, obawiających się rozcieńczenia swych wpływów w społeczeństwie.
W referendum postawiono też pytania - o obniżenie wieku wyborców do 16 lat i o ograniczenie sprawowania mandatów przez ministrów do kolejnych 10 lat.