Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Raport: Mieszkańcy Londynu coraz bardziej narażeni na "zagrażające życiu powodzie"

Raport: Mieszkańcy Londynu coraz bardziej narażeni na "zagrażające życiu powodzie"
W ostatnich latach liczba powodzi w brytyjskiej stolicy znacznie się zwiększyła. (Fot. Getty Images)
Z powodu zmian klimatycznych rośnie zagrożenie powodziami w Londynie, a coraz większej liczbie mieszkańcow grozi utrata życia przez utonięcie - wynika z raportu przygotowanego przez grupę zadaniową zrzeszenia London Councils. 

Reklama
Reklama

Raport jednoznacznie wskazuje, że brytyjska stolica opiera się na "przestarzałym systemie ściekowym z czasów wiktoriańskich, który nie został zaprojektowany, aby poradzić sobie z obecną i przewidywaną przyszłą populacją miasta".

Organizacja London Councils zleciła przygotowanie raportu po serii niszczycielskich powodzi w Londynie w lipcu ub.r. W wyniku ekstremalnych opadów deszczu, w stolicy wdrożono 14 alertów powodziowych, a wiele ulic, sklepów i domów zostało całkowicie zalanych. Straty oszacowano wówczas na dziesiątki milionów funtów.

Raport wykazał, że w mieście "nie było wystarczających środków finansowych na zarządzanie ryzykiem". "Nie było ani jednego podmiotu odpowiedzialnego za walkę z powodzią i brakowało publicznego zrozumienia nowego ryzyka" - wskazano.

Bob Ward, wiceprzewodniczący grupy London Climate Partnership, przekazał dziennikowi "The Observer", iż "obecnie istnieje realne ryzyko dla ludzi związane z utonięciem". "Szczególnie zagrożone są osoby zamieszkujące piwnice (ang. basement - przyp. red.), które szybko mogłyby być zalane w środku nocy" - wskazał.

"Problem jest szczególnie niepokojący, ponieważ nie mamy pojęcia, ile osób mieszka w piwnicach w Londynie" - dodał.

Po powodzi w Londynie w lipcu ubiegłego roku również szefowie Thames Water zlecili niezależny przegląd, aby zbadać, w jaki sposób można zapobiec temu problemowi w przyszłości. Wnioski z niego mają być opublikowane latem. 

"Ten niezależny przegląd będzie podstawą przyszłych ulepszeń w Thames Water i mamy nadzieję, że okaże się również cenny dla wszystkich organów odpowiedzialnych za zarządzanie wodami powierzchniowymi" - wyraził opinię dyrektor ds. handlu detalicznego w Thames Water, Warren Buckley.

Tymczasem dzisiaj ponad 150 ostrzeżeń powodziowych pozostaje w mocy na terenie północnej Anglii przez ulewne deszcze towarzyszące orkanowi Franklin. Zagrożenie powodziowe utrzymuje się także w Irlandii Północnej.

Franklin, który przeszedł przez Wyspy Brytyjskie w niedzielę, był trzecim orkanem w ciągu minionego tygodnia - po Dudleyu i Eunice - i tak jak poprzednie, skierował się później w stronę kontynentalnej Europy. Nie spowodował aż tak poważnych szkód jak Eunice, w wyniku którego zginęły w Wielkiej Brytanii trzy osoby i czasowo przerwane zostały dostawy prądu do 1,4 mln gospodarstw domowych, za to w trakcie jego przejścia wystąpiły znacznie bardziej obfite opady.

W północnej Anglii najmocniej dotkniętymi obszarami są Manchester i okolice, gdzie w związku z powodziami ewakuowano ponad 70 domów, a ostrzeżenia wydano dla kolejnych 430, oraz hrabstwo Yorkshire. Zagrożenie powodziowe utrzymuje się także w praktycznie całej Irlandii Północnej, gdzie w poniedziałek rano bez prądu było 10 tys. domów.

Irlandia Północna jest dzisiaj objęta pomarańczowym alertem w związku z wiatrem, choć obecnie skończył się on już i teraz obowiązuje niższy poziom żółty. Takie same ostrzeżenia dotyczą też większości Anglii, całej Walii oraz południowo-wschodniej Szkocji.

W związku z podtopieniami i silnymi wiatrami w całym kraju są zakłócenia w kursowaniu pociągów.

Czytaj więcej:

Brytyjscy naukowcy: "Gwałtowne burze i powodzie staną się normą"

Ekspert ostrzega przed kolejnymi powodziami w Londynie: "Są zagrożeniem dla życia"

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 03.05.2024
    GBP 5.0670 złEUR 4.3323 złUSD 4.0474 złCHF 4.4345 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama