Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Raport poselski: Boris Johnson jako premier świadomie wprowadzał w błąd Izbę Gmin

Raport poselski: Boris Johnson jako premier świadomie wprowadzał w błąd Izbę Gmin
Boris Johnson nazwał publikację raportu "strasznym dniem dla posłów i demokracji". (Fot. Getty Images)
Boris Johnson jako premier wielokrotnie świadomie wprowadzał w błąd brytyjski parlament swoimi wypowiedziami na temat przyjęć na Downing Street podczas pandemii Covid-19 - przekazała w nowym raporcie komisja Izby Gmin ds. przywilejów
Reklama
Reklama

Komisja, która przez ostatni rok prowadziła dochodzenie w tej sprawie, uznała naruszenia Johnsona za wystarczająco poważne, aby zalecić zawieszenie go na 90 dni, gdyby nadal był posłem - co znacznie przekracza okres potrzebny do uruchomienia petycji o odwołanie i rozpisania ewentualnych wyborów uzupełniających.

W długo wyczekiwanym raporcie komisja stwierdziła, że Johnson: wielokrotnie wprowadzał Izbę Gmin w błąd; dopuścił się dalszego lekceważenia w swoim zachowaniu, obrażając komisję i podważając w ten sposób demokratyczny proces; był współwinny kampanii nadużyć i prób zastraszania komisji.

Johnson jakiś czas temu dobrowolnie zrezygnował z mandatu posła. (Fot. Getty Images)

W miniony piątek po utrzymaniu raportu Johnson, uprzedzając sankcje, sam zrezygnował w trybie natychmiastowym z mandatu posła, wobec czego kara zawieszenia go już nie dotyczy. Ale w ramach kolejnej sankcji komisja zaleciła również, aby Johnsonowi nie przyznano przepustki do parlamentu jako byłemu posłowi.

Prowadzone przez komisję ds. przywilejów Izby Gmin od czerwca 2022 roku dochodzenie dostało wszczęte, po tym jak policja i ówczesna urzędniczka służby cywilnej Sue Gray potwierdziły w swoich dochodzeniach, że na Downing Street odbyła się seria spotkań towarzyskich podczas lockdownów. Ponadpartyjna komisja, kierowana przez posłankę Partii Pracy Harriet Harman, oceniała, czy Johnson wprowadził parlament w błąd - lekkomyślnie lub celowo - twierdząc, że wszystkie zasady i wytyczne dotyczące Covid-19 były podczas nich przestrzegane.

W liczącym 30 tys. słów raporcie komisja stwierdziła, że "celowo wprowadzając w błąd Izbę, pan Johnson dopuścił się poważnej obrazy (parlamentu)". "Obraza była tym poważniejsza, że została popełniona przez premiera, najwyższego rangą członka rządu. Nie ma precedensu, by uznano, że premier celowo wprowadził Izbę w błąd" - wyjaśniono.

Dochodząc do tego wniosku, posłowie z komisji nie uznali linii obrony Johnsona, że nikt mu nie sugerował, że zgromadzenia są niezgodne z zasadami, za wiarygodną. Johnson wskazywał również na fakt, że otrzymane przez komisję dowody "nie zawierają ani jednego dokumentu, który wskazywałby, że otrzymałem jakiekolwiek ostrzeżenie lub poradę, że jakiekolwiek wydarzenie złamało lub mogło złamać zasady lub wytyczne".

Johnsonowi odebrano m.in. przepustkę, która umożliwiała były posłom wejście na teren parlamentu. (Fot. Getty Images)

Komisja stwierdziła jednak, że uważa, iż "osobista wiedza pana Johnsona na temat zgromadzeń, w szczególności tego, co widział, gdy był na nich obecny, oznacza, że nie musiałby polegać na poradach, aby w zadowalający sposób ocenić ich charakter".

"Zwracamy również uwagę, że pan Johnson wielokrotnie wypowiadał się przed Izbą i opinią publiczną, podkreślając odpowiedzialność wszystkich w Wielkiej Brytanii za zrozumienie i przestrzeganie obowiązujących środków w związku z Covid" - napisano w raporcie.

Były premier natychmiast odpowiedział, nazywając raport komisji "szaradą" i dodał: "Myliłem się, wierząc w komisję lub jej dobrą wiarę". Zaatakował w szczególności jej przewodniczącą, wskazując, że "straszna prawda jest taka, że to nie ja przekręciłem prawdę, aby pasowała do moich celów - to Harriet Harman i jej komisja".

"To straszny dzień dla posłów i demokracji. Ta decyzja oznacza, że żaden poseł nie jest wolny od wendety lub wydalenia na podstawie zmyślonych zarzutów przez niewielką mniejszość, która chce, aby zniknął z Izby Gmin" - oświadczył Johnson.

Czytaj więcej:

Kolejny skandal z udziałem Johnsona? Nazwał Emmanuela Macrona "lizusem Putina"

Były premier Johnson przekonywał Donalda Trumpa do poparcia Ukrainy

Były premier Johnson ustąpił z funkcji posła

    Komentarze
    Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
    Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 06.05.2024
    GBP 5.0583 złEUR 4.3294 złUSD 4.0202 złCHF 4.4438 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama