Prezydent FIFA: Wyzwaniem na MŚ 2026 będzie logistyka
Piłkarski mundial po raz pierwszy zostanie zorganizowany w trzech krajach, a także będzie pierwszym, w którym weźmie udział 48 drużyn (wobec 32 w poprzednich edycjach). Turniej odbędzie się w formacie 104 spotkań zamiast dotychczasowych 64. "Wyzwaniem będzie logistyka" - przyznał Infantino, który przyjechał do Los Angeles, aby zaprezentować oficjalne logo imprezy.
Zdaniem szefa FIFA odległości, strefy czasowe, różnice klimatyczne też – wysokość nad poziomem morza w Meksyku, wszystko to będzie miało wpływ na dyspozycję uczestników turnieju.
"Dlatego ważne jest, abyśmy stworzyli odpowiednie środowisko, aby drużyny i kibice mieli jak najlepsze warunki. Oznacza to, że nie trzeba zbyt wiele podróżować, zwłaszcza na starcie. Stworzymy grupy, w których drużyny będą rozstawiane zgodnie z losowaniem" - kontynuował szef światowego futbolu.
Teams at the expanded 2026 World Cup in the United States, Canada and Mexico will be based in regional clusters during the early rounds to ease travel, FIFA president Gianni Infantino said on Wednesday.
— The Youth Times (@youthtimes) May 18, 2023
https://t.co/50ohPYAdbU
Infantino przypomniał, że jedną z zalet mundialu w Katarze była szybka możliwość udania się na odpoczynek, nawet już godzinę po meczu.
Były gwiazdor reprezentacji Stanów Zjednoczonych Alexi Lalas, który błyszczał na mundialu w 1994 roku, poparł propozycję szefa FIFA.
"Mówimy czasem o sześciogodzinnych lotach, zmianach stref czasowych. Dla wielu graczy z innych krajów fundamentalnie zmieni to rywalizację, więc to pomysł grupowania według regionów ma sens" – przyznał 53-latek podczas uroczystości. A potem dodał: "to nie jest tak, że ci faceci siedzą na środkowym miejscu w klasie ekonomicznej lub latają tanimi liniami lotniczymi. Podróżują samolotami czarterowymi".
MŚ 2026 zostaną rozegrane w szesnastu miastach: jedenastu w USA, trzech w Meksyku i dwóch w Kanadzie.
Czytaj więcej:
MŚ 2026: FIFA potwierdziła automatyczną kwalifikację gospodarzy
MŚ 2026: FIFA wypłaci klubom 355 mln dolarów za zwolnienie zawodników na turniej