Prezydent Duda w Londynie: Priorytetem jest wzmocnienie wschodniej flanki NATO
Polski prezydent wziął wczoraj udział w Londyńskiej Konferencji nt. Obronności. W swoim wystąpieniu wskazywał, że rosyjska agresja na Ukrainę zmusiła wiele osób do zredefiniowania dotychczasowej polityki. Jak mówił, celem Kremla jest odzyskanie kontroli nad tzw. strefą postsowiecką i zniszczenie obecnego ładu światowego. Zdaniem Dudy Putin myślał, że Zachód był słaby i podzielony, a na taką ocenę złożyło się kilka czynników, głównie politycznych i gospodarczych.
"Wiele osób na Zachodzie łudziło się, myśląc, że dzięki intensywnym relacjom gospodarczym i ogromnym projektom, jak Nord Stream I i II, nie da się zrobić kroku dalej i podjąć decyzji o inwazji, która to wszystko zniszczy. Tymczasem Rosja przez dziesięciolecia testowała, jak daleko może się posunąć, wykorzystując różne formy agresji, i sprawdzała, na ile pozwoli jej Zachód" – mówił Duda.
Prezydent podkreślił, że priorytetem rosyjskiej polityki jest ekspansja i próba podporządkowania sobie innych poprzez szantaż, podbój, siłę i terror.
"Kreml jest gotów realizować ten cel bez względu na koszty" – dodał. Wskazywał, że Rosja chce podważyć ład światowy zbudowany po II wojnie światowej i stworzyć nowy, oparty na agresji, strachu i całkowitej kontroli, bez poszanowania wolności obywateli, wartości życia ludzkiego, praworządności i demokracji.
Honoured to hear ðµð± President @AndrzejDuda speak at #LDC2023 at @KingsCollegeLon. He emphasised Poland’s unwavering support for Ukraine, highlighting the key role of @NATO & why ðµð±-ð¬ð§ relations matter. Good opportunity to witness influential figures discuss defence & security. pic.twitter.com/rq5Z063LIL
— Piotr Wilczek (@AmbWilczek) May 23, 2023
Zwrócił uwagę na globalne konsekwencje rosyjskiej agresji, jakimi są kryzysy energetyczny i żywnościowy, dotykające zarówno Azję, Afrykę, jak i Bliski Wschód. Zdaniem prezydenta w dłuższej perspektywie kryzysy te rozleją się i dotkną wszystkie regiony świata, rujnując gospodarki i hamując rozwój państw. W tym kontekście Duda mówił o konieczności szybkiej, zdecydowanej i skutecznej reakcji.
Prezydent wskazywał, że Polska od początku rosyjskiej inwazji wspiera Ukrainę na forach międzynarodowych, zabiegając o poparcie dla Kijowa oraz potępiając Kreml i ustanawiając sankcje. Przypomniał też, że uchodźcy z Ukrainy znaleźli schronienie w polskich domach, a nie w obozach dla uchodźców, w ciągu ostatniego roku stworzyliśmy też w Polsce ogromny hub logistyczny, który umożliwia przekazywanie pomocy humanitarnej i wojskowej na Ukrainę.
ð¨ In order to restore the global order based on our shared rules of equality, respect and sovereignty, with respect for international law – we must respond to aggression in a united way and discourage anyone willing to change the world by force!
— Biuro Polityki Międzynarodowej (@BPM_KPRP) May 23, 2023
President @AndrzejDuda in London. pic.twitter.com/udylFCkueN
Duda wskazywał, że Polska jest także jednym z największych dostawców sprzętu wojskowego dla walczących Ukraińców.
Prezydent mówił też, że po zwycięstwie Ukrainy zadaniem będzie pociągnięcie winnych do odpowiedzialności za popełnione zbrodnie wojenne, a także pomoc Ukrainie w odbudowie kraju.
W ocenie prezydenta sytuacja w całym regionie wymaga połączenia wysiłków na rzecz wzmocnienia Sojuszu Północnoatlantyckiego, który musi skutecznie odstraszać agresora. Jak mówił, kluczowe znaczenie w tym zakresie będą miały decyzje szczytu w Wilnie.
"Polska ma następujące priorytety: wzmocnienie potencjału obronnego wschodniej flanki poprzez zwiększenie liczby stacjonujących tam wojsk NATO; zreformowanie Sił Odpowiedzi NATO, zwiększenie Sił Wysokiej Gotowości z 40 do 300 tys. żołnierzy; powołanie w Polsce wielokorpusowego dowództwa komponentu lądowego na bazie Dowództwa Operacyjnego oraz zmotywowanie wszystkich sojuszników, aby zwiększyli wydatki na obronność" – oświadczył Duda.
Had an amazing time attending the London Defence Conference
— Jordan Kiss (@JordanKiss_) May 23, 2023
Surprise appearances from @RishiSunak and @AndrzejDuda #LDC2023 pic.twitter.com/9BHHyT1yVx
Prezydent mówił też o polskich wysiłkach na rzecz bezpieczeństwa. Wskazywał, że stale wzmacniamy nasz potencjał obronny, aby sprostać sojuszniczym zobowiązaniom. "To wszystko kosztuje, ale polskie społeczeństwo rozumie, dlaczego rozwijamy nasze siły zbrojne i dlaczego pomagamy Ukrainie, dostarczając jej część naszego sprzętu. Polacy doskonale wiedzą, że koszty byłyby jeszcze większe, gdyby Ukraina przegrała" – oświadczył prezydent.
"W celu przywrócenia porządku międzynarodowego, opartego o wartości, suwerenność, wolność i z poszanowaniem prawa międzynarodowego, musimy odpowiedzieć na agresję w sposób zjednoczony i zniechęcić każdego, kto chciałby zmieniać świat siłą. Europa musi pozostać zjednoczona i musi pomóc Ukrainie. Tylko z naszą pomocą możliwe będzie zakończenie tej wojny. Tylko z naszą pomocą winni popełnionych zbrodni wojennych, gwałtów, morderstw, niszczenia domów, szpitali i szkół zostaną pociągnięci do odpowiedzialności" – oświadczył polski prezydent i podziękował Wielkiej Brytanii za współpracę na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa w Europie, wspieranie Ukrainy i jasne stanowisko wobec rosyjskiego agresora.
Czytaj więcej:
Minister obrony UK: Wspieramy naszego najważniejszego sojusznika, czyli Polskę