Praca dla surowej opiekunki za £55 tys. rocznie
Niecodzienne ogłoszenie ukazało się na portalu Childcare.co.uk. Jasno nakreślono w nim zasady, których musi się trzymać przyszła niania.
Nie ma mowy m.in. o potocznym angielskim; w rozmowach z 7-latkiem akceptowany będzie tylko prestiżowy Queen's English.
Dziecko może też zapomnieć o dostępie do komputera czy telewizora. Ma prawo bawić się jedynie książkami i drewnianymi zabawkami, a opiekunka musi dopilnować, aby ta zabawa nie trwała dłużej niż godzinę dziennie.
Ponadto, rodzice wyznają zasadę: im mniej uczuć okazywanych dziecku przez nianię, tym lepiej. Opiekunka powinna "powstrzymać się od jakiegokolwiek kontaktu - poza uściskaniem rąk i pocałunkiem w czoło przed snem, jeśli to konieczne".
Dzięki temu, jak zaznaczają rodzice, maluch "nie będzie rozpieszczony".
Para zaznacza, że nieprzestrzeganie tych surowych wytycznych doprowadziło do wcześniejszego zwolnienia byłej niani.
Oferta z pensją w wysokości 55 tys. funtów rocznie obejmuje zakwaterowanie "przy rodzinie", 25 dni urlopu, a także odpoczynek w dni świąteczne - informuje "Daily Mail".