Pomnik królowej Wiktorii przed pałacem Buckingham zdewastowany przez aktywistów
Fontanna tuż przed pałacem Buckingham została pokryta czerwoną farbą, a woda zabarwiona na czerwono, w ramach szeroko zakrojonych protestów ekologicznych w mieście. Jak donoszą brytyjskie media, za akt wandalizmu odpowiedzialna jest grupa Animal Rebels, która ogłosiła akcję na Twitterze.
"Rodzina królewska jest największym właścicielem ziemskim w Wielkiej Brytanii, a mimo to decyduje się na wykorzystanie tej ziemi do hodowli zwierząt i rolnictwa oraz polowań, które nie tylko dziesiątkują nasze środowisko, ale powodują śmierć milionów istnień każdego roku" - twierdzą aktywiści. "Nadszedł czas na nowy system oparty na sprawiedliwości i współczuciu, a rodzina królewska powinna być liderem w tej dziedzinie. Grunty królewskie powinny być wykorzystywane do uprawy zdrowej, pożywnej żywności dla wszystkich i do zapewnienia domów dla zwierząt, z którymi dzielimy ten kraj" - dodają.
"Domagamy się, aby królowa zakończyła wykorzystywanie ziemi na potrzeby branży przemysłowej, która przyczynia się do katastrofy klimatycznej i ekologicznej, zagrożenia oraz śmierci zwierząt - w tym polowań, hodowli zwierząt i wyścigów" – postulują aktywiści.
Na początku tego tygodnia (23 sierpnia) swoją akcję w Londynie zaczęli działacze Extinction Rebellion - od jej początku już ponad 100 osób zostało aresztowanych. Działania aktywistów mają na celu, najbardziej jak to możliwe, uciążliwe dla miasta działania przez okres dwóch tygodni, aby zwrócić uwagę na trwający kryzys klimatyczny.
Protestujący spotkali się z ostrą krytyką ze strony londyńczyków po tym, jak drogi zostały zablokowane, powodując trudności w otwarciu firm i problemy z dotarciem do pracy.
Czytaj więcej:
Media: Rząd UK rozważa uznanie Extinction Rebellion za grupę przestępczą
UK: Aresztowano współzałożycielkę grupy Extinction Rebellion
Protesty Extinction Rebellion w Londynie kosztowały ponad 50 mln funtów
Londyn: Aktywiści klimatyczni rozpoczęli dwutygodniowy protest