Polska policjantka w angielskim mundurze ofiarą ataku nienawiści
Mężczyzna zapytał ironicznie polską funkcjonariuszkę PCSO (Police Community Support Officer), jak jej się żyje w Anglii. Za mowę nienawiści Anglik odpowiadał przed sądem w Kirklees Magistrates’ Court w Huddersfield.
17 listopada 2016 roku polska policjantka zatrzymała Roberta Austina, który jechał quadem bez numerów rejestracyjnych. Polka poinformowała Anglika, że to nielegalne. W odwecie Austin "wypalił" komentarz o Brexicie.
Sędzia uznał, że komentarz wobec Polki był obraźliwy i był podyktowany nienawiścią na tle narodowościowym i ukarał mężczyznę grzywną. Mieszkaniec Osborne Court w Batley musiał zapłacić £85 za znieważenie polskiej funkcjonariuszki, £85 kosztów sądowych i £30 dla poszkodowanej.
PCSO - Police Community Support Officer - jest oficerem wspomagającym regularne siły policyjne. PCSO nie mają uprawnień typowych dla regularnych funkcjonariuszy. Ich głównym zadaniem jest zwalczanie drobnej przestępczości, antyspołecznych zachowań, pilnowanie porządku w środkach komunikacji miejskiej, na drogach i w parkach.
Według definicji zapisanej w brytyjskim prawie, policja traktuje atak jako potencjalnie motywowany nienawiścią na tle narodowościowym (hate crime), jeśli którakolwiek z ofiar lub świadków wydarzenia w ten sposób interpretuje motywy ataku. Ewentualna weryfikacja tej klasyfikacji odbywa się dopiero na etapie postępowania sądowego.
Zgodnie z informacjami ambasady RP w Londynie, w ciągu kilku ostatnich miesięcy polskie służby konsularne interweniowały w ponad 30 przypadkach incydentów, które są badane jako potencjalnie motywowane nienawiścią na tle narodowościowym.
W najpoważniejszym wydarzeniu tego typu - w Harlow, w hrabstwie Essex - zginął 40-letni mężczyzna, a jedna osoba została ranna.
Ksenofobiczne zachowania, ataki, mowa nienawiści - po referendum w sprawie Brexitu rośnie liczba atakowanych imigrantów. Ofiarami są Polacy i inne narodowości. Celem najczęściej stają się sklepy z etniczną żywnością.