Polska zagra w Gdańsku z Holandią po 16 latach przerwy
Holandia to najwyżej notowana drużyna, która nie zakwalifikowała się na mistrzostwa Europy. W rankingu FIFA zawodnicy „Oranje” zajmują 17. pozycję (Polska jest 27., tuż za Irlandią Północną).
„Brak Holandii we Francji to wielka niespodzianka i mecz z nią będzie dla nas bardzo wartościowym sprawdzianem. Ta drużyna należy do światowej czołówki i prezentuje piłkę na najwyższym poziomie. Na uwagę zasługuje zwłaszcza znakomita organizacja gry oraz świetne indywidualne techniczne umiejętności wszystkich zawodników. W konfrontacji z nią będziemy starali się doskonalić różne elementy i zgrywać poszczególne formacje. Po tym spotkaniu powinniśmy mieć bogaty materiał szkoleniowy do analizy” - stwierdził trener Adam Nawałka.
Jakub Wawrzyniak przekonuje, że w meczu z potrójnymi wicemistrzami świata z lat 1974, 1978 i 2010 biało-czerwoni nie zademonstrują wszystkich swoich atutów.
„Mamy swoje sekrety i do końca nie chcemy się odkryć. Wiadomo jak potężną bronią polskiej reprezentacji są stałe fragmenty gry, dlatego niech one zostaną tajemnicą do Euro” - wyjaśnił obrońca Lechii Gdańsk.
Obie drużyny zagrały ze sobą 14 razy, ale ostatnio 16 lat temu – w 2000 roku w Lozannie lepsi okazali się rywale, którzy triumfowali 3:1. Bilans dotychczasowych spotkań także jest korzystny dla gości. „Pomarańczowi” wygrali pięć meczów, w trzech zwyciężyli Polacy, a sześć konfrontacji zakończyło się remisem.