Polki na Wyspach 'stają się bardziej rozwiązłe'
12
Po przeprowadzce do Wielkiej Brytanii Polki stają się bardziej rozwiązłe i częściej angażują się w ryzykowne zachowania seksualne - takie wnioski płyną z nowego badania.
Reklama
Reklama
Z analizy Polskiego Uniwersytetu na Obczyźnie wynika, że po przeprowadzce do Wielkiej Brytanii młode Polki uprawiają seks cztery razy częściej niż w katolickiej Polsce - donosi "Daily Mail".
Co więcej - jak zauważa autorka badań, Grażyna Czubińska - polskie imigrantki częściej angażują się w bardziej ryzykowne sytuacje erotyczne, takie jak np. seks grupowy. Są też bardziej skłonne do zdradzania swoich partnerów. Zdaniem Czubińskiej, w Polsce takim zachowaniom towarzyszy alkohol, a na Wyspach są to narkotyki.
Z raportu wynika też, że polscy imigranci bardziej są skłonni oferować seks w zamian za "coś" - np. zakwaterowanie, sprzątanie czy gotowanie.
32-letnia Magdalena Konieczna przez trzy lata pracowała w Wielkiej Brytanii jako kelnerka. Niedawno na stałe wróciła do Polski. Jej zdaniem, za bardziej frywolnym zachowaniem stoi samotność w nowym otoczeniu. "Jednym ze sposobów radzenia sobie ze stresem z dala od domu stają się spotkania z ludźmi, chodzenie na imprezy i zabawa, która może doprowadzić do figli migli" - zauważa Polka, cytowana przez "Daily Mail".
"Ponadto, polskie dziewczyny są ładniejsze niż Brytyjki. Ubierają się bardziej elegancko i kobieco, a to przyciąga ludzi. Z kolei Brytyjczycy wydają się Polkom dużo atrakcyjniejsi od polskich mężczyzn" - dodaje Polka.
32-latka wskazuje również na niskie standardy edukacji seksualnej w Polsce. "Dziewczyny może i wiedzą, skąd się biorą dzieci, ale gorzej już ze świadomością co do zagrożeń związanych z sypianiem z wieloma partnerami" - zaznacza Konieczna.
Co więcej - jak zauważa autorka badań, Grażyna Czubińska - polskie imigrantki częściej angażują się w bardziej ryzykowne sytuacje erotyczne, takie jak np. seks grupowy. Są też bardziej skłonne do zdradzania swoich partnerów. Zdaniem Czubińskiej, w Polsce takim zachowaniom towarzyszy alkohol, a na Wyspach są to narkotyki.
Z raportu wynika też, że polscy imigranci bardziej są skłonni oferować seks w zamian za "coś" - np. zakwaterowanie, sprzątanie czy gotowanie.
32-letnia Magdalena Konieczna przez trzy lata pracowała w Wielkiej Brytanii jako kelnerka. Niedawno na stałe wróciła do Polski. Jej zdaniem, za bardziej frywolnym zachowaniem stoi samotność w nowym otoczeniu. "Jednym ze sposobów radzenia sobie ze stresem z dala od domu stają się spotkania z ludźmi, chodzenie na imprezy i zabawa, która może doprowadzić do figli migli" - zauważa Polka, cytowana przez "Daily Mail".
"Ponadto, polskie dziewczyny są ładniejsze niż Brytyjki. Ubierają się bardziej elegancko i kobieco, a to przyciąga ludzi. Z kolei Brytyjczycy wydają się Polkom dużo atrakcyjniejsi od polskich mężczyzn" - dodaje Polka.
32-latka wskazuje również na niskie standardy edukacji seksualnej w Polsce. "Dziewczyny może i wiedzą, skąd się biorą dzieci, ale gorzej już ze świadomością co do zagrożeń związanych z sypianiem z wieloma partnerami" - zaznacza Konieczna.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama