Polka brutalnie zamordowana na Sycylii
1
38-letnia Polka oraz jej rumuńska współlokatorka zostały zamordowane w wyjątkowo brutalny sposób w wynajmowanym mieszkaniu w Palermo.
Reklama
Reklama
Henryka P. została uduszona plastikowym workiem, natomiast jej współlokatorka, Mihaela G. otrzymała kilka ciosów siekierą w głowę. Ciała kobiet policja odkryła w ich mieszkaniu 16 maja br.
Jak podają lokalne media, sprawcą podwójnego morderstwa był 35-letni Rumun Gabril D., mąż Mihaeli G. Zaraz po dokonaniu zbrodni, mężczyzna popełnił samobójstwo rzucając się pod pociąg metra.
Policji udało się ustalić, że zabójca był już wcześniej skazany w swoim kraju, gdzie odsiadywał kilkuletni wyrok. Ciągle nie wiadomo jednak, jakimi motywami kierował się Rumun, popełniając makabryczną zbrodnię.
Polka pracowała we Włoszech jako opiekunka starszych osób, a także jako pomoc domowa. "To była wspaniała dziewczyna - życzliwa, chętna do pomocy innym i zawsze uśmiechnięta" - wspomina jej koleżanka. Ciało Henryki P. zostało przewiezione do Polski.
Tragiczne wydarzenie zszokowało lokalną społeczność. Śledztwo jest w toku.
Jak podają lokalne media, sprawcą podwójnego morderstwa był 35-letni Rumun Gabril D., mąż Mihaeli G. Zaraz po dokonaniu zbrodni, mężczyzna popełnił samobójstwo rzucając się pod pociąg metra.
Policji udało się ustalić, że zabójca był już wcześniej skazany w swoim kraju, gdzie odsiadywał kilkuletni wyrok. Ciągle nie wiadomo jednak, jakimi motywami kierował się Rumun, popełniając makabryczną zbrodnię.
Polka pracowała we Włoszech jako opiekunka starszych osób, a także jako pomoc domowa. "To była wspaniała dziewczyna - życzliwa, chętna do pomocy innym i zawsze uśmiechnięta" - wspomina jej koleżanka. Ciało Henryki P. zostało przewiezione do Polski.
Tragiczne wydarzenie zszokowało lokalną społeczność. Śledztwo jest w toku.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama