Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Politycy w Irlandii Płn. znów nie utworzyli rządu. Impas trwa już dwa lata

Politycy w Irlandii Płn. znów nie utworzyli rządu. Impas trwa już dwa lata
Budynki parlamentu, często określane jako Stormont ze względu na swoje położenie w obszarze Stormont Estate w Belfaście, są siedzibą Zgromadzenia Irlandii Północnej, organu ustawodawczego zdecentralizowanego dla regionu. (Fot. Getty Images)
Politykom w Irlandii Północnej po raz kolejny nie udało się osiągnąć porozumienia w sprawie utworzenia rządu, którego prowincja nie ma już od prawie dwóch lat. Mimo upływu terminu na jego powołanie, najprawdopodobniej dostaną oni kolejną szansę.
Reklama
Reklama

Formalnie termin na powołanie rządu upłynął o północy z czwartku na piątek, ale ponieważ w środę kolejna próba zakończyła się fiaskiem, w czwartek już nie podejmowano kolejnych i jest pewne, że termin nie zostanie dotrzymany.

W tej sytuacji brytyjski minister ds. Irlandii Północnej będzie zobowiązany do rozpisania przedterminowych wyborów do Zgromadzenia Irlandii Północnej, ale Chris Heaton-Harris, który już kilkakrotnie dawał tamtejszym politykom kolejną szansę, zapowiedział, że zrobi to ponownie i w przyszłym tygodniu złoży stosowny projekt ustawy.

Powodem trwającego od prawie dwóch lat pata politycznego jest nieprzejednane stanowisko Demokratycznej Partii Unionistów (DUP), największego ugrupowania unionistycznego, które 4 lutego 2022 r. wyszło z rządu w proteście przeciwko pobrexitowym kontrolom handlowym w przypadku towarów sprowadzanych do Irlandii Północnej z pozostałej części Zjednoczonego Królestwa.

Tymczasem zgodnie z porozumieniem wielkopiątkowym, które kończyło konflikt w tej prowincji, w skład rządu muszą wchodzić zarówno największa partia unionistyczna, jak i republikańska.

Wprawdzie na początku 2023 r. brytyjski rząd i Unia Europejska zawarły nowe porozumienie, które odnosi się do obiekcji zgłaszanych przez DUP, ale ugrupowanie to uważa, że to wciąż nie wystarcza.

Na zmianę stanowiska przez DUP nie wpłynęła nawet złożona przez Heaton-Harrisa obietnica pakietu finansowego dla Irlandii Północnej o wartości 3,3 mld funtów, obejmującego m.in. fundusze na uregulowanie roszczeń płacowych w sektorze publicznym, którego przyznanie było uzależnione od przywrócenia północnoirlandzkich instytucji.

W środę Zgromadzenie Irlandii Północnej zebrało się ponownie, aby podjąć kolejną - siódmą już od czasu ostatnich wyborów w maju 2022 r. - próbę powołania rządu, ale DUP ponownie zawetowała wybór przewodniczącego zgromadzenia, co oznaczało, że żadna inna sprawa nie mogła się odbyć.

Termin na powołanie rządu zbiegł się w czasie z masowym strajkiem w Irlandii Północnej, w którym wzięło udział w czwartek ponad 100 tys. pracowników sektora publicznego domagających się podwyżek płac i lepszych warunków pracy. Brak normalnie funkcjonującego rządu oznacza, że nie ma nawet komu odnieść się do tych żądań.

Czytaj więcej:

Rishi Sunak: Dzięki nowej umowie Irlandia Północna będzie w wyjątkowej pozycji

Raport: Republika Irlandii przychylniejsza imigrantom niż Irlandia Północna

    Komentarze
    Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
    Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama