Polak ukradł wódkę, bo 'nie dostał zasiłków'
8
Poski imigrant z Mansfield nie miał pieniędzy, więc postanowił 'zarobić' na życie po swojemu. Później tłumaczył się z tego przed sądem.
Reklama
Reklama
31-letniego Pawła P. przyłapano na gorącym uczynku w supermarkecie Tesco przy Chesterfield Road South. Imigrant próbował ukraść cztery butelki ekskluzywnej wódki o łącznej wartości 148 funtów.
Mężczyźnie nie pomogła nawet wyłożona folią aluminiową torba, która miała zapobiec piszczeniu czujek w bramkach kontrolnych.
Sprawa trafiła do sądu. Tam obrońca Polaka tłumaczył, że jego klient kradł, bo nie mógł znaleźć pracy. Odmówiono mu także zasiłków, przez co miał poważne problemy finansowe. Adwokat dodał, iż polski obywatel zamierzał wypić część skradzionego alkoholu, a resztę chciał przeznaczyć na sprzedaż.
Sąd orzekł, że przez okres 12 miesięcy Paweł P. będzie warunkowo przebywał na wolności. Mężczyzna musi też zapłacić 75 funtów kosztów procesowych.
Jak donosi serwis chad.co.uk, 31-latkowi przyznano już zasiłek dla bezrobotnych.
Mężczyźnie nie pomogła nawet wyłożona folią aluminiową torba, która miała zapobiec piszczeniu czujek w bramkach kontrolnych.
Sprawa trafiła do sądu. Tam obrońca Polaka tłumaczył, że jego klient kradł, bo nie mógł znaleźć pracy. Odmówiono mu także zasiłków, przez co miał poważne problemy finansowe. Adwokat dodał, iż polski obywatel zamierzał wypić część skradzionego alkoholu, a resztę chciał przeznaczyć na sprzedaż.
Sąd orzekł, że przez okres 12 miesięcy Paweł P. będzie warunkowo przebywał na wolności. Mężczyzna musi też zapłacić 75 funtów kosztów procesowych.
Jak donosi serwis chad.co.uk, 31-latkowi przyznano już zasiłek dla bezrobotnych.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama