Polak ofiarą rasistowskiego ataku. "Wracaj tam, skąd przybyłeś"

Mężczyzna właśnie usłyszał wyrok w tej sprawie. Sąd Stoke-on-Trent Crown Court zdecydował się skazać 25-latka na 3 lata więzienia - podaje "The Sentinel".

Do wydarzenia doszło 22 lutego około godziny 22:00. Richard Degg wypił dwie butelki whisky, po czym udał się z dwójką swoich przyjaciół na podwórko przed domem Polaka przy Lancaster Road.

Poszkodowany zeznał w sądzie, że po godzinie 22:00 usłyszał krzyki dobiegające zza okna. Wyszedł więc na zewnątrz, żeby zobaczyć, co się dzieje. Trzech mężczyzn stało przed jego domem.

„Mężczyzna zapytał intruzów, co tutaj robią. Grupa zaczęła go wyzywać. Przesunęli się na posesję sąsiada i Degg zaczął rzucać w ofiarę żwirem z podjazdu” – relacjonował prokurator podczas rozprawy.

„Polak krzyczał, że mają stąd odejść. Kiedy mężczyźni usłyszeli jego akcent, zaczęli go jeszcze bardziej obrażać. Tym razem były to wyzwiska na tle rasowym. Jeden z mężczyzn krzyknął, że Polak powinien wracać tam, skąd przybył. Stekiem wyzwisk została obrzucona także partnerka poszkodowanego, która właśnie przybyła do domu” – dodał.

Po przyjeździe policji na miejsce, dwóm mężczyznom udało się uciec. Funkcjonariusze złapali jednak 25-latka. Po aresztowaniu Brytyjczyka wyszło na jaw, że mężczyzna miał przy sobie marihuanę. Zajmował się także sprzedażą narkotyków.

Oprócz trzech lat pozbawienia wolności, Degg otrzymał ponadto zakaz kontaktowania się z ofiarą, a także pojawiania się przy Lancaster Road przez okres trzech lat.