Polak nie przyznaje się do zabójstwa rodaka
Trwa proces w sprawie zabójstwa 28-letniego polskiego imigranta, którego ciało wyłowiono z kanału w Bostonie (Lincolnshire). Zarzut morderstwa usłyszał 35-letni znajomy ofiary.
Reklama
Reklama
25 stycznia 2012 r. w rejonie Wyberton West Road znaleziono zwłoki. Leżące w kanale South Forty Foot Drain ciało zauważyli przypadkowi przechodnie, którzy powiadomili policję.
Sekcja zwłok wykazała, że należą one 28-letniego Jana S. Ustalono również, że ofiara nie utonęła i była martwa, kiedy jej ciało wrzucano do wody - donosi thisislincolnshire.co.uk.
Polaka po raz ostatni widziano podczas wigilijnej imprezy, na której bawił się ze swoją dziewczyną oraz dwójką przyjaciół. Jak ustaliła policja, właśnie tam Jan S. pokłócił się z kolegą, 35-letnim Sławomirem Dz. z Manchesteru.
Mężczyzna usłyszał zarzut morderstwa, ale nie przyznaje się do winy. Proces jest w toku.
Sekcja zwłok wykazała, że należą one 28-letniego Jana S. Ustalono również, że ofiara nie utonęła i była martwa, kiedy jej ciało wrzucano do wody - donosi thisislincolnshire.co.uk.
Polaka po raz ostatni widziano podczas wigilijnej imprezy, na której bawił się ze swoją dziewczyną oraz dwójką przyjaciół. Jak ustaliła policja, właśnie tam Jan S. pokłócił się z kolegą, 35-letnim Sławomirem Dz. z Manchesteru.
Mężczyzna usłyszał zarzut morderstwa, ale nie przyznaje się do winy. Proces jest w toku.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama