Polacy postawili na ZUS
Wczoraj o północy upłynął termin składania wniosków w tej sprawie do ZUS. Według danych na koniec maja br., do OFE należało 16 mln 697,221 tys. osób, ale decyzję o tym, by część składek emerytalnych nadal tam trafiała, mogło podjąć ok. 14 mln osób. Z ostatnich danych ZUS wynika, że do 30 lipca na pozostanie w OFE zdecydowało się 1 mln 367 tys. 771 osób, czyli ok. 10 proc. uprawnionych.
"Nasze prognozy z ustawy budżetowej były znacznie wyższe – założyliśmy, że połowa uprawnionych osób zdecyduje się na przekazywanie części składki do OFE, a połowa pozostanie w ZUS" - stwierdziła Izabela Leszczyna, która zajmowała się ze strony MF reformą systemu emerytalnego. Podkreśliła, że "przy założeniu, że w OFE zostanie 50 proc. uprawnionych, przewidywaliśmy zwiększenie wpływów składkowych do FUS w 2014 r. o 4,2 mld zł. Biorąc pod uwagę, że znaczniej mniej osób postanowiło pozostać w OFE, wpływy te będą wyższe, a to znaczy, że mniej musimy dołożyć z budżetu państwa".
Przez ostatni rok trwała debata publiczna na temat zmian w systemie emerytalnym. Ministerstwo Finansów informowało Polaków o konieczności dokonania wyboru oraz o ryzyku, z jakim wiąże się ta decyzja, ale przede wszystkim o tym, że na wysokość naszej emerytury ma wpływ to, jak długo pracujemy i jak wysoką składkę odprowadzamy. Ostateczne wyniki dotyczące liczby osób, które zdecydowały o odkładaniu części swojej składki emerytalnej również do OFE, będą znane w pierwszych dniach sierpnia.
Zgodnie z nowelizacją ustawy o funduszach emerytalnych z grudnia ub.r., od 1 kwietnia do 31 lipca br. ubezpieczeni mogli zdecydować, czy chcą, aby część ich składki emerytalnej trafiała do OFE, czy na indywidualne subkonto w ZUS. Oznacza to, że w przypadku osoby, która zdecydowała się na odprowadzanie składki emerytalnej wyłącznie do ZUS, 12,22 proc. jej wynagrodzenia będzie zapisywane na koncie w I filarze, a 7,3 proc. na subkoncie w ZUS. Jeśli jednak zdecydowała się na pozostanie w OFE, to 12,22 proc. jej wynagrodzenia będzie trafiało do I filara (ZUS), 4,38 proc. na subkonto w ZUS, a 2,92 proc. do OFE.
Decyzja o wyborze OFE lub pozostaniu w ZUS nie jest ostateczna. Po dwóch latach, czyli w 2016 r., otworzy się kolejne czteromiesięczne okienko na ewentualną zmianę decyzji ws. oszczędzania w OFE lub ZUS. Następne będą otwierane co cztery lata.
Zmiany w OFE przewidują, że minimalny poziom inwestycji OFE w akcje wynosi 75 proc. do końca 2014 r., 55 proc. do końca 2015 r., 35 proc. do końca 2016 r. i 15 proc. do końca 2017 r.
Przez 10 lat - przed osiągnięciem wieku emerytalnego - środki z OFE będą stopniowo przenoszone na fundusz emerytalny FUS i ewidencjonowane na prowadzonym przez ZUS subkoncie (tzw. suwak bezpieczeństwa). Wypłatą emerytur będzie zajmował się ZUS. Po osiągnięciu wieku emerytalnego środki stanowiące podstawę wyliczenia emerytury będą przez trzy lata podlegać dziedziczeniu.