Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Piłkarski weekend w Europie: Teoretycznie łatwe zadania liderów

Piłkarski weekend w Europie: Teoretycznie łatwe zadania liderów
Po tym weekendzie okaże się czy Liverpool utrzyma pozycję lidera w Premier League. (Fot. IAN HODGSON/AFP via Getty Images)
Liderzy najsilniejszych lig piłkarskich w Europie nie powinni mieć problemów ze zwycięstwami w ten weekend. Zabraknie hitowych spotkań, choć za takie jeszcze kilka sezonów temu można było uznać starcie Manchesteru City z Chelsea Londyn.
Reklama
Reklama

W Anglii po 24 kolejkach liderem jest Liverpool, a jego rywalem będzie Brentford. "The Reds" zgromadzili 54 punkty, o dwa więcej od drugiego w tabeli i broniącego tytułu Manchesteru City oraz trzeciego Arsenalu Londyn, przy czym mistrz ma do nadrobienia jedną zaległość. Brentford ma 25 pkt i jest 14.

Nie ma wątpliwości, że to Liverpool będzie faworytem spotkania na zachodnich przedmieściach Londynu, ale gospodarzom na pocieszenie zostaje przynajmniej jedna statystyka: od kiedy Brentford wrócił do najwyższej klasy rozgrywkowej w 2021 roku, w dwóch meczach z "The Reds" na swoim stadionie zdobył cztery punkty (remis 3:3 i zwycięstwo 3:1).

Spotkanie rozpocznie się dzisiaj o 13:30 (czasu polskiego), dlatego grający o 18:30 z Chelsea wicelider Manchester City będzie już przed pierwszym gwizdkiem sędziego wiedział, czy walczy o pozycję lidera, czy jedynie o utrzymanie kontaktu z drużyną prowadzoną przez Niemca Juergena Kloppa.

Spotkanie "The Citizens" z Chelsea jeszcze niedawno należało do ligowych szlagierów, ale obecnie drużyna z Londynu spisuje się znacznie poniżej oczekiwań i zajmuje dopiero 10. miejsce z 34 punktami.

W razie potknięcia Liverpoolu przynajmniej na chwilę liderem będzie mógł zostać Arsenal. "Kanonierzy" swój mecz rozegrają o 16 - na wyjeździe z przedostatnim w tabeli Burnley.

W 25. kolejce w Hiszpanii pozycję lidera ma zapewnioną Real Madryt, który zgromadził 61 punktów. Druga Girona traci do niego pięć, a trzecia Barcelona - 10 pkt.

"Duma Katalonii", której piłkarzem jest Robert Lewandowski, potrzebuje pozytywnego bodźca po tym, jak w poprzedniej kolejce niespodziewanie straciła punkty z przedostatnią w tabeli Granadą, remisując 3:3. Polski napastnik uważa, że dzisiejszy mecz z walczącą o utrzymanie Celtą Vigo, a także środowe starcie z Napoli w 1/8 finału Ligi Mistrzów, to dobra okazja na przełamanie.

"To idealny tydzień, żeby zrobić krok do przodu. Przed nami mecz w Vigo w sobotę, w środę gramy w Lidze Mistrzów, i to jest właściwy moment, żeby grać lepiej i wygrać. Jeśli tak się stanie, to krok po kroku będziemy wspinać się coraz wyżej" - uważa kapitan reprezentacji Polski, cytowany przez agencję EFE.

Jak przyznał, trudno jest wyjaśnić, dlaczego poziom "Dumy Katalonii" tak się obniżył w porównaniu do poprzedniego sezonu, w którym wywalczyła mistrzostwo Hiszpanii.

Real zagra jutro w madryckiej dzielnicy Vallecas, gdzie na ławce trenerskiej Rayo Vallecano zadebiutuje Inigo Perez. Będzie to zresztą jego pierwszy mecz w roli pierwszego trenera, bo dotychczas był jedynie asystentem Andoniego Iraoli w tym klubie w sezonie 2022/23. W środę poinformowano, że Perez zmienił zwolnionego za słabe wyniki Francisco Rodrigueza.

Girona swoje spotkanie 25. kolejki rozegra w poniedziałek. Wówczas zmierzy się na wyjeździe z Athletic Bilbao.

W Niemczech prowadzący w tabeli Bayer Leverkusen, po spektakularnym zwycięstwie nad broniącym tytułu Bayernem Monachium 3:0 w poprzedni weekend, tym razem będzie miał teoretycznie o wiele prostsze zadanie - zagra na wyjeździe z zajmującym dziewiątą lokatę beniaminkiem Heidenheim.

Nawet w razie wpadki "Aptekarze" utrzymają pozycję lidera. Zgromadzili 55 punktów w 21 kolejkach. Wicelider z Monachium ma o pięć mniej, a trzeci Stuttgart traci do nich 12 "oczek".

Bayern, podrażniony także środową porażką z Lazio Rzym 0:1 w Lidze Mistrzów, spróbuje odkuć się za ostatnie niepowodzenia jutro, gdy zmierzy się na wyjeździe z 14. w tabeli VfL Bochum. Ewentualna potknięcie z tym rywalem mogłoby przesądzić o zwolnieniu trenera Thomasa Tuchela. Szkoleniowiec zapewnił jednak po środowej porażce, że nie obawia się o swoją pozycję w klubie.

Do zmiany lidera nie dojdzie również w 25. kolejce Włoszech, gdzie pewnie prowadzi Inter Mediolan. Drugi jest Juventus Turyn Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika, a trzeci AC Milan.

Juventus zmierzy się dzisiaj ze znajdującą się w strefie spadkowej Veroną (Karol Świderski, Paweł Dawidowicz), natomiast AC Milan jutro zagra z Monzą.

Czytaj więcej:

Przełamanie Haalanda w meczu z Evertonem

Popis Arsenalu z Kiwiorem w składzie, rewanż za ostatnie porażki z WHU

Eriksson poprowadzi mecz legend Liverpoolu z udziałem Dudka

    Komentarze
    Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
    Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 01.05.2024
    GBP 5.0598 złEUR 4.3213 złUSD 4.0341 złCHF 4.4217 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama