Pijany steward na pokładzie samolotu Ryanair z Polski. Sąd ma problem ze sformułowaniem wyroku
26-letni Sam Thompson 18 maja br. był członkiem personelu pokładowego w trakcie lotu linii Ryanair z Rzeszowa do Stansted pod Londynem. Pasażerowie zaobserwowali, że steward pił whisky z wózka z napojami w samolocie. Miał też sięgnąć po wino.
Niektórzy pasażerowie nagrali ten incydent na swoich telefonach.
Na lotnisku w Essex czekała już policja, która przeprowadziła badanie trzeźwości. Potwierdzono, że mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu.
Steward został doprowadzony przed sąd w Chelmsford, gdzie przyznał się, że jako członek personelu pokładowego pracował pod wpływem alkoholu.
BBC podkreśla, że sąd ma teraz problem. Sprawa jest bezprecedensowa, ponieważ nie istnieją wytyczne odnośnie wydawania wyroków w takich przypadkach, z uwagi na rzadkość tego typu wykroczeń.
Thomson ma usłyszeć wyrok 31 sierpnia.
Czytaj więcej:
Szef Ryanaira wzywa rząd UK do "bardziej praktycznego" podejścia do imigracji
Holandia: Awaryjne lądowanie samolotu na lotnisku w Amsterdamie. Bocian wleciał do silnika
Boeing linii KLM przeleciał Morze Północne z częściowo otwartym włazem
Węgierski rząd nałożył karę na Ryanaira za przerzucanie kosztów podatku na pasażerów