Piąta ofiara śmiertelna koronawirusa w UK
"Możemy niestety potwierdzić, że w szpitalu św. Heliera zmarł pacjent po siedemdziesiątce, który miał wiele poważnych i długotrwałych dolegliwości zdrowotnych. Miał pozytywny wynik testu na obecność Covid-19" - oświadczył wczoraj wieczorem Daniel Elkeles, dyrektor Epsom and St Helier University Hospitals w południowym Londynie.
Wczoraj po południu Ministerstwo Zdrowia poinformowało o śmierci pacjenta w szpitalu w Wolverhampton w środkowej Anglii, u którego również wykryto koronawirusa. Podobnie jak wszystkie inne ofiary śmiertelne, on też był w starszym wieku i cierpiał na inne schorzenia.
Również wieczorem naczelny lekarz Anglii Chris Whitty, występując na konferencji prasowej wraz z premierem Borisem Johnsonem, poinformował, że zgodnie z rządowym planem, w następnej fazie walki z epidemią, także osoby z niewielkimi symptomami powinny się izolować.
"Jesteśmy teraz bardzo blisko czasu - prawdopodobnie chodzi o najbliższe 10-14 dni - gdy powiemy, aby każdy, kto ma nawet drobne infekcje dróg oddechowych lub gorączkę, poddał się samodzielnej izolacji na siedem dni" - oświadczył Whitty.
Wczoraj rano odbyło się posiedzenie rządowego sztabu kryzysowego, poświęcone walce z epidemią koronawirusa. Poinformowano po nim, że Wielka Brytania nadal znajduje się w fazie powstrzymywania epidemii, czyli na pierwszym z czterech etapów w rządowej strategii. Na razie nie zdecydowano się na zamykanie szkół czy odwoływanie imprez masowych.
Czytaj więcej:
WHO: Koronawirus nie zniknie latem jak grypa
Kolejne ofiary śmiertelne koronawirusa w Holandii. Ponad 200 przypadków zakażeń w Szwecji
Brytyjski rząd: Wciąż jesteśmy w fazie powstrzymywania koronawirusa
Irlandia odwołuje wszystkie parady z okazji Dnia św. Patryka