Pasażerowie na gapę w Anglii zapłacą większe kary

Jak zwracają uwagę media, pasażerów na gapę w Anglii czeka "niemały szok", ponieważ do tej pory opłata za brak biletu wynosiła tylko 20 funtów.
Zmiany w cenniku zaczną obowiązywać od 1 stycznia 2023 r. Mandat będzie mógł być zmniejszony ze 100 do 50 funtów, jeśli zostanie opłacony w czasie 21 dni.

Należy pamiętać, że poza mandatem, należy również zapłacić za niekupiony bilet.
Nowe taryfy mają być wprowadzone po raporcie ministerstwa transportu, w którym oceniono, że "system mandatów ostatni raz był aktualizowany w 2005 roku i nie spełnia już swojej roli środka odstraszającego".
Firma Rail Delivery Group szacuje, że uchylanie się od opłat kosztuje przemysł kolejowy na Wyspach około 240 milionów funtów rocznie.
Nowa wysokość grzywny w sieci kolejowej National Rail spowoduje, że kary będą zbliżone do tych, które obowiązują w londyńskim metrze (80 funtów) czy sieci Manchester Metrolink (100 funtów).
Czytaj więcej:
Hiszpania: Rząd zapowiedział bezpłatne przejazdy koleją w 2023 roku
Kolejne strajki na kolei w UK. Związkowcy podali terminy
Faktycznie 2dychy to lipa moja zona jezdzilem do pracy kilka miesiecy zanim ja kanar sprawdzil bo ani u nas ani w tam gdzie jezdzila nie bylo bramek nawet100 nie odstraszac gdy tygodniowka nierzadko kosztuje tyle samo
Jasne, uderzyc w biedniejáce spoleczenstwo zeby jeszcze bardziej skopac lezácych. Wiéksze kary ! A moze by tak zrobic darmowe przejazdy dla ludzi przy wywolanym przez was kryzysie, finansowane z rekordowych zysków firm energetycznych i paliwowych ? Ale nie taki jest cel, co nie ?
Małe sprostowanie to nie ludzie zapłacą więcej to tylko kary wzrosną