Osoby i firmy mające znaczenie dla Kremla mogą zostać objęte sankcjami przez Wielką Brytanię
Obecnie rząd może nakładać sankcje jedynie na osoby bezpośrednio związane z rosyjskimi działaniami na Ukrainie. Zgodnie z nowymi przepisami, które Truss ogłosiła w Izbie Gmin, lista będzie mogła zostać rozszerzona o wszelkie osoby i przedsiębiorstwa, mające znaczenie dla Kremla. Umożliwi to nałożenie sankcji np. na rosyjskich oligarchów, którzy prowadzą interesy w Wielkiej Brytanii.
"Bez względu na to, czy popierasz agresywne działania Rosji wobec Ukrainy, czy też masz istotne znaczenie dla Kremla, będziemy mogli nałożyć na ciebie sankcje. Nic nie jest wykluczone i nie będzie gdzie się ukryć. Będzie to najsurowszy reżim sankcji wobec Rosji, jaki do tej pory wprowadziliśmy, i największa zmiana w naszym podejściu od czasu opuszczenia Unii Europejskiej" - oświadczyła Truss.
"Zapewnimy, że ci, którzy są współodpowiedzialni za agresywne i destabilizujące działania Kremla, będą mieli udział w ponoszeniu ciężkich kosztów. Ich aktywa w Wielkiej Brytanii zostaną zamrożone. Żadna brytyjska firma, ani osoba prywatna nie będzie mogła zawierać z nimi transakcji. A gdyby starali się wjechać do Wielkiej Brytanii, zostaną zawróceni" - dodała.
We are toughening and expanding our sanctions regime in response to Russia’s aggression against Ukraine.
— Liz Truss (@trussliz) January 31, 2022
There will be nowhere to hide. Nothing is off the table. pic.twitter.com/Wsxkx3DCeM
Szefowa brytyjskiej dyplomacji wyjaśniła, że nowe przepisy nie oznaczają automatycznego nałożenia sankcji, ale dają możliwość działań "w przypadku dalszego rosyjskiego wtargnięcia na Ukrainę". Od czasu, gdy Rosja najechała na Ukrainę i zaanektowała Krym w 2014 r, Wielka Brytania nałożyła do tej pory sankcje na około 180 osób i 48 podmiotów.
Jeszcze przed ogłoszeniem nowych zasad, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że jest to "atak na biznes, który zaszkodzi inwestycyjnej reputacji Wielkiej Brytanii i jest powodem do zaniepokojenia dla międzynarodowych struktur finansowych i biznesowych" oraz że Rosja nie pozostawi tego bez odpowiedzi.
Jak zapowiedział brytyjski rząd, Truss w najbliższych dniach ma odwiedzić zarówno Rosję, jak i Ukrainę.
Czytaj więcej:
"Le Monde": Brak wspólnego stanowiska krajów Zachodu co do sankcji wobec Rosji
Brytyjskie media: Tolerowanie brudnych pieniędzy z Rosji utrudni nałożenie sankcji na Putina
Reuters: Boris Johnson zapowiada dyplomatyczną ofensywę Londynu
UK grozi Rosji nowymi sankcjami. "Oligarchowie Putina nie będą mieli gdzie się ukryć"
Boris Johnson: Sytuacja wokół Ukrainy jest coraz bardziej niepokojąca
Boris Johnson ponowi apel do Putina. "Musi się wycofać"