Orkan Otto szaleje w Europie. Zamknięto most nad Sundem, odwołano promy

Ostrzeżenia MetOffice się sprawdziły i silne wiatry były odczuwalne już wczoraj w większości rejonów Szkocji, gdzie spadły także ulewne deszcze, oraz w części północno-wschodniej Anglii. W niektórych częściach UK porywy wiatru mogą osiągnąć nawet prędkość 120 km na godzinę.

Orkan Otto uderzył także w polskie wybrzeże. W nocy z 17 na 18 lutego wiatr w porywach osiągał nawet 150 km/h. Służby ratunkowe apelują do mieszkańców północnej Polski o ostrożność, a także o pozostanie w domach w miarę możliwości.

Jak ostrzegł szwedzki instytut meteorologiczny SMHI, prędkość wiatru może osiągnąć w cieśninach duńskich, na południowym Bałtyku oraz w południowej Szwecji 30-32 metry na sekundę. Na tych obszarach ogłoszono najwyższy pomarańczowy alert ostrzegawczy o zagrożeniu.

Większość statków na Bałtyku pozostała w portach, w tym promy polskich armatorów - Polskiej Żeglugi Bałtyckiej (Polferries) oraz Unity Line, kursujące między Polską a Szwecją. Utrudnienia mają potrwać jeszcze dzisiaj.

W Danii oraz w południowej Szwecji nie kursuje większość pociągów. Spółki kolejowe proszę pasażerów o sprawdzanie informacji na bieżąco.

W Kopenhadze 280 mieszkańców trzech wieżowców zwanych Bellahojhusene, wybudowanych w latach 50., zostało ewakuowanych z powodu zagrożenia katastrofą budowlaną. Budynki mają wadę konstrukcyjną i istnieje obawa, że pod wpływem silnego wiatru mogą runąć.