Opłaty za recepty NHS w Anglii nie będą podnoszone w związku z kryzysem kosztów utrzymania.

Minister zdrowia Sajid Javid poinformował, że opłaty, które zwyczajowo rosną wraz z inflacją, zostaną w tym roku utrzymane na tym samym poziomie, aby "ludzie mogli w ten sposób trochę zaoszczędzić".

Ministerstwo zdrowia i opieki społecznej (DHSC) stwierdziło, że zamrożenie opłat, które ma miejsce po raz pierwszy od 12 lat, pozwoli pacjentom zaoszczędzić 17 milionów funtów.

Oznacza to, że opłata za pojedynczą receptę pozostanie na poziomie £9.35, podczas gdy trzymiesięczna przedpłata za wydanie recepty (PPC) pozostanie na poziomie £30.25. Z kolei koszt 12-miesięcznych PPC pozostanie na poziomie 108,10 funtów i będzie można je opłacać w ratach.

Działania te podjęto po tym, jak Boris Johnson polecił ministrom, aby opracowali rozwiązania, mające na celu odciążyć budżety domowe, przytłoczone gwałtownie rosnącymi cenami na świecie.

Po wtorkowej mowie tronowej premier przewodniczył pierwszemu posiedzeniu rządowego komitetu ds. kosztów utrzymania. Wezwał ministrów do wykazania się jak największą "kreatywnością" w przedstawianiu pomysłów mających na celu wsparcie rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji, a które nie wymagałyby dodatkowego finansowania ze Skarbu Państwa.

DHSC zapowiedziało jednocześnie, że wstrzyma się z wprowadzeniem zakazu promocji w supermarketach niezdrowych i tuczących produktów na zasadzie "dwa w cenie jednego" - ku niezadowoleniu działaczy na rzecz poprawy zdrowia.

W międzyczasie Johnson polecił ministrom opracowanie planów redukcji 90 000 miejsc pracy w służbie cywilnej w ciągu najbliższych trzech lat, dzięki czemu liczba pracowników spadnie do poziomu sprzed pandemii.